Zostawił auto przy rzece. Oto skutki. Nagranie z Małopolski
Straż Pożarna w Oświęcimiu podjęła we wtorek, 28 lipca interwencję w sprawie auta znajdującego się w rzece Soła. - Pojazd został pozostawiony tam wcześniej przez właściciela. Nikogo nie było w środku - mówi w rozmowie z o2.pl bryg. Zbigniew Jekiełek z KP PSP w Oświęcimiu.
Strażacy otrzymali zgłoszenie dotyczące samochodu pozostawionego w rzece Soła na wysokości miejscowości Łęki. Jak wynika z nagrania, zamieszczonego przez serwis Oświęcim 112, poziom wody w rzece podniósł się w wyniku opadów tak wysoko, że pojazd został wchłonięty przez rzekę.
Woda w Sole jest obecnie powyżej stanu ostrzegawczego. Pozostawiony przez właściciela samochód stał kilka dni przy brzegu. Nie było nikogo w środku. Strażacy udali się na miejsce, aby sprawdzić, czy ktoś jest w środku, ale nikogo nie było. Pojazd został wyciągnięty na lince. Na miejsce przyjechała policja, która odholowała pojazd na parking - mówi w rozmowie z o2.pl bryg. Zbigniew Jekiełek, rzecznik prasowy KP PSP w Oświęcimiu.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Często parkują nad rzeką
Jak tłumaczy rzecznik straży, ludzie bardzo często parkują w tym miejscu. Wielu zostawia tam samochody i udaje się na spacer wzdłuż Soły. Teraz jednak sytuacja pogodowa sprawiła, że poziom wody w rzece Soła drastycznie się podniósł, co sprawiło, że auto znalazło się w wodzie.
Sytuacja pogodowa w Małopolsce nadal jest trudna. W Krakowie część ulic zostało zalanych przez wodę. Silny deszcz i burze mają występować nadal nie tylko w Małopolsce, ale także na innych obszarach kraju. Na południu kraju obowiązują ostrzeżenia III stopnia.