Zapłacił w sklepie banknotem prezentowym. Grozi mu 8 lat więzienia

40

Nietrzeźwy 59-latek zapłacił w sklepie fałszywym banknotem przypominającym 200 zł. Gdy mężczyzna jeszcze tego samego dnia wrócił do sklepu, kierowniczka sklepu powiadomiła dyżurnego ostrowskiej komendy o zdarzeniu. Wówczas został on zatrzymany przez policjantów.

Zapłacił w sklepie banknotem prezentowym. Grozi mu 8 lat więzienia
59-latek zapłacił w sklepie souvenirem przypominającym banknot 200 zł. (Policja)

W miniony czwartek po południu dyżurny ostrowskiej komendy odebrał zgłoszenie o mężczyźnie mającym zapłacić za produkty fałszywymi pieniędzmi w jednym ze sklepów dużej sieci. Na miejscu policjanci ustalili, że to 59-latek z powiatu ostrowskiego.

Stały klient sklepu podczas przedpołudniowych zakupów, m.in. alkoholu użył banknotu prezentowego przypominającego 200 zł. Sytuacja została zauważona przez obsługę sklepu podczas rozliczania pieniędzy.

Dodatkowo całe zdarzenie z udziałem mężczyzny zostało zarejestrowane przez monitoring zainstalowany wewnątrz sklepu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fałszywe pieniądze w Siedlcach
Gdy mężczyzna jeszcze tego samego dnia wrócił do sklepu obsługa powiadomiła dyżurnego ostrowskiej komendy o zdarzeniu - relacjonuje mł. asp Marzena Laczkowska.

59-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego został osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Gdy 59-latek wytrzeźwiał, usłyszał zarzut oszustwa, do którego przyznał się. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.

Policja ostrzega

Jednocześnie policjanci z Ostrowi Mazowieckiej ostrzegają przed przestępcami, którzy dzwonią pod numery stacjonarne do ostrowskich seniorów i przedstawiają się za ich najbliższych. Oszuści opowiadają o spowodowaniu wypadku i pilnej potrzebie wpłaty pieniędzy, aby uniknąć więzienia.

W minionym tygodniu dyżurny ostrowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o próbie oszustwa metodą na wnuczka. Do 72-letniej mieszkanki Ostrowi Mazowieckiej na numer stacjonarny zadzwoniła kobieta podająca się za jej wnuczkę.

Przekazała seniorce, że jej wnuk a brat kobiety spowodował wypadek potrącił pieszego i w związku z tym potrzebują 150 tys.zł na załatwienie sprawy.

72-latka przekazała, że posiada w domu kwotę o kilkadziesiąt tysięcy zł mniejszą, wówczas kobieta rozłączyła się.

Apelujemy o rozwagę i ostrożność, oszuści nadal mogą dzwonić do starszych mieszkańców powiatu. Po odebraniu takiego telefonu możemy być pewni, że to próba oszustwa. Należy rozłączyć się i zweryfikować informację z najbliższymi, absolutnie nie przekazywać żadnych pieniędzy - podkreśla policja.
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić