Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego

Pan Leszek z Pelplina stał się bohaterem sieci po tym, jak w Biedronce zapłacił za zakupy dziecka, którego mama miała problem z kartą. Historię opisała kobieta, a z darczyńcą porozmawiał "Fakt". — "Nie zrobiłem tego gestu dla poklasku ani sławy. Była to po prostu ludzka reakcja" — podkreślił. Kwoty nie ujawniono.

Darczyńca z Biedronki zabrał głos ws. wsparcia dziewczynki.Darczyńca z Biedronki zabrał głos ws. wsparcia dziewczynki.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Bloomberg, Facebook
Karol Osiński

Najważniejsze informacje

  • W Biedronce w Pelplinie mężczyzna opłacił zakupy dziewczynki, której nie zadziałała karta.
  • Matka dziecka odnalazła darczyńcę dzięki wpisowi w sieci; mężczyzna poprosił o przekazanie pieniędzy na prezent dla dziecka.
  • Jak podał "Fakt", pan Leszek podkreślił, że to zwykły odruch i chce zachować anonimowość.

Historia wydarzyła się w sobotę, 20 grudnia, w Biedronce w Pelplinie. Przy kasie samoobsługowej stanęła dziewczynka bez opiekunów. Gdy próba płatności kartą się nie powiodła, zareagował jeden z klientów i opłacił paragon. To on stał się bohaterem głośnego wpisu matki dziecka, która zaczęła go szukać w internecie.

Cała Polska słyszała o tym Dino. Spójrzcie, co zastaliśmy na Wilanowie

Pelplin: pomoc przy kasie samoobsługowej w Biedronce

Matka dziewczynki, pani Karolina, zamieściła poruszający apel. Napisała, że chce oddać pieniądze i podziękować za wsparcie, bo nie chodziło o małą kwotę. Jej post wywołał lawinę reakcji, a wśród komentarzy szybko pojawiła się odpowiedź od szukanego mężczyzny. Właśnie tam potwierdził, że to on uregulował rachunek.

W komentarzu poprosił, by nie robić z tego sprawy i by dobro poszło dalej. Cytowany przez "Fakt" mężczyzna zasugerował, by ewentualny zwrot przeznaczyć na prezent pod choinkę dla dziecka. To przesłanie zyskało poparcie internautów, którzy zaczęli udostępniać historię i dziękować za postawę nieznajomego klienta.

Darczyńca zabrał głos po pomocy dziewczynce w Biedronce

Darczyńcą okazał się pan Leszek z Pelplina. Jak podaje "Fakt", to skromny człowiek, który nie chce rozgłosu. Redakcja skontaktowała się z nim i poprosiła o relację. W odpowiedzi podkreślił, że nie działał dla uznania, a jedynie z odruchu serca w chwili, gdy dziecko zostało z problemem przy kasie.

Dziękuję za wiadomość oraz zainteresowanie. Chciałabym jednak zaznaczyć, że nie zrobiłem tego gestu dla poklasku ani sławy. Była to po prostu ludzka reakcja w danej chwili. Cenię sobie prywatność i wolałbym, aby ta sytuacja pozostała za kamerami. Mam też nadzieję, że takich zwyczajnych odruchów pomocy będzie między ludźmi jak najwięcej, a obojętności jak najmniej - przekazał w odpowiedzi cytowanej przez "Fakt" pan Leszek.

Internauci szeroko komentowali sprawę i dziękowali za ten gest. Wpis pani Karoliny pozwolił szybko zidentyfikować bohatera zdarzenia, a jego prośba o przeznaczenie pieniędzy na prezent stała się najczęściej powtarzanym wątkiem w komentarzach. W centrum pozostaje jednak prosty przekaz: w codziennych sytuacjach nawet drobna pomoc ma znaczenie, szczególnie w przedświątecznym czasie.

Wybrane dla Ciebie
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami