Zapłacili 14 tys. zł za hotel na Teneryfie. "Koczowaliśmy przy basenie"

- Straciłem wakacje - żali się czytelnik portalu Wyborcza.pl, który wraz z dwójką bliskich osób spędził urlop w 4-gwiazdkowym hotelu na Wyspach Kanaryjskich. Mężczyzna twierdzi, że w pokoju zastał pluskwy, a w łazience - "grzyb i stęchliznę". Jego zdaniem goście mieli znacznie więcej powodów do narzekań. Co na to biuro podróży Itaka, organizujące wyjazd?

Czterogwiazdkowy hotel na Teneryfie rozczarował urlopowiczówCzterogwiazdkowy hotel na Teneryfie rozczarował urlopowiczów
Źródło zdjęć: © Getty Images
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Na początku czerwca pan Stanisław, w towarzystwie dwóch bliskich osób, wybrał się do hotelu Blue Sea Costa Jardin&Spa na Teneryfie. Obiekt szczyci się czterema gwiazdkami, jednak - zdaniem czytelnika portalu Wyborcza.pl - rzeczywistość zdecydowanie odbiega od obietnic biura podróży.

Mężczyzna przekonuje, że stracił dwa tygodnie urlopu, choć wydał 14 448 zł, przy czym 13 807 zł na sam pobyt w hotelu. Ten okazał się jednak ogromnym rozczarowaniem.

Na wyspy Kanaryjskie pojechaliśmy już po raz dziewiąty i dobrze znamy standard, jaki obowiązuje tam w hotelach czterogwiazdkowych. Hotel w którym byliśmy w czerwcu, nie spełniał standardów kategorii drugiej, a nawet pierwszej - zaznacza czytelnik "GW".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężna ulewa w Zamościu. Nagrania po rekordowych opadach

Pierwszy powód rozczarowania pojawił się już na lotnisku, gdy lot z Katowic na Teneryfę był opóźniony o dwie godziny. Był to jedynie wstęp do późniejszych frustracji. Z relacji pana Stanisława wynika, że w pokoju hotelowym zastał pluskwy oraz stary materac z wystającym sprężynami, pozbawiony pościeli.

Również łazienka nie zachęcała do tego, by odświeżyć się po długiej podróży. Mężczyzna twierdzi, że zobaczył "grzyb i stęchliznę", a także wyszczerbioną glazurę na ścianach i podłodze.

Ponadto "budynek głośno huczał całą dobę - uniemożliwiając spanie, a pod naszym tarasem był "ogromny śmietnik hotelowy z którego wydobywał się smród" - opisuje Wyborcza.pl.

Hotel na Teneryfie rozczarował urlopowiczów z Polski

Pan Stanisław skarży się też na to, co wydarzyło się, gdy zareklamował pokój w recepcji. W oczekiwaniu na drugi pokój urlopowicze mieli koczować przy basenie na brudnych leżakach. Potem pojawiło się kolejne rozczarowanie. Zdaniem mężczyzny, zaproponowano im pokój "wizualnie w stanie technicznym gorszym od zajmowanego".

Łazienka nieodnawiana od co najmniej pięciu lat, krany działają skokowo (kamień z wody), ściany pokoju nieodświeżone, w łóżkach stare materace z wystającymi sprężynami - czuć było sprężyny jak siadłem, klimatyzacja bez możliwości regulacji temperatury - opisuje czytelnik portalu.

Ostatecznie turyści zrezygnowali z zamiany pokoju. Powodem był nie tylko niesatysfakcjonujący standard, ale i fakt, że musieliby ponieść dodatkowe koszty.

Mężczyzna twierdzi także, że gościom serwowano powtarzające się i niesmaczne posiłki, złej jakości. Na zdjęciach, które pan Stanisław wykonał na miejscu, widać m.in. zaniedbany kort tenisowy i dość surowe wnętrza.

Odpowiedź biura podróży

Niezadowolony urlopowicz poinformował o wszystkim rezydentkę biura podróży i złożył skargę, domagając się zwrotu pieniędzy. W odpowiedzi na reklamację klienta biuro podróży Itaka wyjaśniło, że hotel posiada kategorię 4*, bo taką ustalono "w oparciu o lokalne wymogi i kryteria", ponadto - jak wskazano - w opisie oferty zaznaczono, że hotel został zbudowany w 1972, a odnowiony w 1996 r.

- Przykro nam, że pokój ten nie spełnił oczekiwań - podkreślono w odpowiedzi, podobnie wypowiadając się odnośnie uwag dotyczących wyżywienia. Ostatecznie klientowi zaproponowano rekompensatę w postaci... bonu wakacyjnego na kolejną imprezę turystyczną.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego