Zaskakujące wyniki sondy. Zobacz ilu Rosjan popiera wojnę

24 lutego Władimir Putin rozpoczął atak na Ukrainę. Po ponad sześciu miesiącach propagandy rosyjskiej, aż 76 procent Rosjan popiera brutalną wojnę - wynika z analiz niezależnego rosyjskiego ośrodka badań publicznych Centrum Lewady.

Zaskakujące wyniki sondy. Zobacz ilu Rosjan popiera wojnę
Zaskakujące wyniki sondy. Zobacz ilu Rosjan popiera wojnę (Getty Images)

Rosyjska inwazja na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego, jest nazywana przez władze rosyjskie "specjalną operacją wojskową", a używanie w tym kontekście takich terminów jak "wojna" zostało zakazane przez Roskomnadzor - państwowy regulator mediów i internetu.

Badania Centrum Lewady przeprowadzone w dniach 25-31 sierpnia wskazują, że zdecydowana większość Rosjan stoi murem Władimirem Putinem. 76 procent Rosjan popiera działania armii rosyjskiej, która rozpętała w Ukrainie krwawą wojnę, zabijając ludność cywilną i okupując terytorium.

Prawie połowa obywateli Rosji (46 procent) zmieniła po wybuchu działań wojennych w Ukrainie swój stosunek do Putina na lepszy. Co ciekawe, tylko 17 procent respondentów kategorycznie sprzeciwia się wojnie w Ukrainie.

Według wyników sondażu, największe poparcie dla działań armii rosyjskiej w Ukrainie obserwuje się wśród starszej grupy wiekowej. Tam zwolenników wojny jest aż 85 procent.

W kwestii konieczności kontynuowania działań wojennych lub podjęcia negocjacji, społeczeństwo rosyjskie jest podzielone prawie równo: około połowa Rosjan (48 procent) uważa, że ​​konieczne jest kontynuowanie działań wojennych, nieco mniej (44 procent) - że należy rozpocząć negocjacje pokojowe.

Jak więc widać, propagandowe przekazy Kremla odniosły skutek. Mieszkańcy Rosji karmieni są manipulacjami. O ile młodsze osoby dzięki internetowi i sieci VPN mogą czerpać wiedzę o tym, co naprawdę dzieje się w Ukrainie, o tyle w przypadku starszych osób, skazanych na publiczne media, jest to utrudnione.

Zbliża się 200. dzień wojny w Ukrainie

Piątek to 191. dzień rosyjskiej inwazji. Na Krymie zauważono dużą kolumnę rosyjskiego sprzętu wojskowego. Konwój jechał autostradą Tavrida od strony mostu Kerczeńskiego w kierunku kontynentalnej Ukrainy.

Według naocznych świadków ciężarówkom, głównie marki URAL, towarzyszyły samochody rosyjskiej inspekcji państwowej. Ministerstwo Obrony Ukrainy wzywa mieszkańców okupowanego Krymu do przekazywania informacji o przemieszczaniu się wojsk rosyjskich.

Zobacz także: Rosjanie nie odpuszczą elektrowni atomowej. "Narzędzie do szantażu"
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić