Zasłabł podczas głosowania. Nie żyje 75-latek
W jednej z krakowskich komisji wyborczych doszło do dramatycznego zdarzenia. 75-letni mężczyzna nagle zasłabł podczas głosowania. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, jednak mimo szybkiej pomocy senior zmarł w drodze do szpitala.
Najważniejsze informacje
- 75-letni mężczyzna zasłabł w komisji wyborczej w Krakowie.
- Pomimo reanimacji, zmarł w drodze do szpitala.
- Zdarzenie miało miejsce przed godziną 14 na krakowskiej Krowodrzy.
Tragiczny incydent w Krakowie
W krakowskiej komisji wyborczej doszło do tragicznego zdarzenia. 75-letni mężczyzna, który przyszedł oddać swój głos, zasłabł podczas oczekiwania. Pomimo szybkiej reakcji służb medycznych, jego życia nie udało się uratować.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Czytaj także: "Brawo My". Polonia w Bułgarii głosuje. Tłumy w kolejce
Do incydentu doszło przed godziną 14.00 w lokalu wyborczym na Krowodrzy. Mężczyzna nagle poczuł się źle i stracił przytomność. Na miejsce natychmiast wezwano karetkę pogotowia, a ratownicy podjęli próbę reanimacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć podczas wyborów
Niestety, mimo wysiłków ratowników, 75-latek zmarł w trakcie transportu do szpitala. Informację tę potwierdziła rzecznik małopolskiej policji, Katarzyna Cisło, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Zdarzenie wywołało poruszenie wśród mieszkańców Krakowa. Wybory to czas, kiedy wiele osób, zwłaszcza starszych, decyduje się na udział w głosowaniu, co może wiązać się z różnymi trudnościami zdrowotnymi.
Wydarzenie to przypomina o konieczności zapewnienia odpowiednich warunków bezpieczeństwa i opieki medycznej podczas wyborów, zwłaszcza dla osób starszych, które mogą być bardziej narażone na problemy zdrowotne.
Głosowanie w drugiej turze wyborów potrwa do godziny 21:00. Do tego momentu wyborcy mają możliwość oddania swojego głosu w lokalach wyborczych na terenie całego kraju. Po tej godzinie lokale zostaną zamknięte, a komisje rozpoczną liczenie głosów.
Czytaj także: Zobaczyła, co robi z kartą. Natychmiast został upomniany