Zbyt głośno zgniatał puszki. 29-latka dźgnęła złomiarza nożem

367

Niecodzienne sceny rozegrały się kilka dni temu w Warszawie. 29-letnia mieszkanka Żoliborza zdenerwowała się na mężczyznę, który pod jej blokiem zgniatał puszki. Zdaniem kobiety, robił to zdecydowanie zbyt głośno. Porywcza 29-latka w odwecie dźgnęła złomiarza nożem. Jak ustaliła policja, w momencie zdarzenia była nietrzeźwa.

Zbyt głośno zgniatał puszki. 29-latka dźgnęła złomiarza nożem
29-latka została zatrzymana przez funkcjonariuszy policji (Komenda Stołeczna Policji)

Szokujący incydent miał miejsce na ul. Wojska Polskiego na warszawskim Żoliborzu. Policjanci zostali wezwani do awantury, która wywiązała się przed jednym z bloków. 29-latka wściekła się na mężczyznę zbierającego puszki.

Kobieta wybiegła zdenerwowana z mieszkania i zraniła nożem mężczyznę, gdyż miał on zbyt głośno zgniatać puszki – poinformowała Elwira Kozłowska z żoliborskiej komendy, cytowana przez portal rdc.pl.

Dźgnęła nożem złomiarza, bo za głośno zgniatał puszki. Usłyszała zarzuty

Policjanci przebadali kobietę alkomatem. Jak się okazało, w momencie zdarzenia miała we krwi ponad 2 promile alkoholu.

Porywcza 29-latka z Żoliborza usłyszała już prokuratorskie zarzuty. Jest podejrzana o naruszenie czynności ciała. Za to przestępstwo grożą jej nawet 2 lata pozbawienia wolności.

Przeszkadzał mu hałas kosiarki. Postrzelił sąsiada z wiatrówki

To nie pierwsza tego typu sytuacja w ostatnim czasie. Kilka dni temu przerażające sceny rozegrały się na jednej z posesji mieszkalnych pod Inowrocławiem (woj. kujawsko-pomorskie). 45-latek zdenerwował się na swojego sąsiada, który kosił w ogródku trawę. Dźwięk kosiarki miał rzekomo przeszkadzać mu oglądać telewizję.

Porywczy 45-latek postanowił w odwecie postrzelić koszącego trawę z wiatrówki. Został zatrzymany przez policję w piątek 19 sierpnia. Doprowadzono go do aresztu, gdzie usłyszał zarzut narażenia sąsiada na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz spowodowanie obrażeń ciała.

Sprawca został ukarany zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zbliżania się do niego na odległość 200 metrów. Teraz za popełniony czyn może grozić mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Obejrzyj także: Atak radnego na policjanta. Zbigniew Ziobro chce wyższej kary

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić