Wojciech Darewicz| 
aktualizacja 

Zdążyła tylko powiedzieć "tak". Koszmar podczas zaręczyn w Alpach

10

Do groźnego wypadku doszło po austriackiej stronie Alp w Karyntii. To właśnie tam, podczas romantycznych zaręczyn, rozegrał się dramat. Poproszona o rękę kobieta powiedziała "tak", chwilę później spadła ze szczytu góry. Tak samo jak jej ukochany.

Zdążyła tylko powiedzieć "tak". Koszmar podczas zaręczyn w Alpach
Akcja ratunkowa w Alpach (Twitter)

O dramacie donoszą europejskie tabloidy. Feralnego dnia 27-latek postanowił poprosić swoją 32-letnią wybrankę, by zgodziła się zostać jego żoną. Kobieta zgodziła się. Jednak chwilę później straciła równowagę i osunęła się ze szczytu. Przejechała po zboczu góry ponad 220 metrów.

Dramat podczas zaręczyn w Alpach. 27-latek chciał ratować partnerkę

Na pomoc kobiecie rzucił się narzeczony. Niestety, starając się ją ratować, sam spadł z wysokości kilkunastu metrów.

Oboje mieli ekstremalne szczęście. Gdyby nie śnieg, to mogłoby się skończyć zupełnie inaczej – komentował w rozmowie z dziennikiem "Bild" rzecznik lokalnej policji.

Ranną i nieprzytomną kobietę znalazł przypadkowy turysta. Kobieta, drogą powietrzną, trafiła do szpitala. Żyje, ale ma uszkodzony kręgosłup. Jej narzeczonego, który utknął na półce skalnej, uratowali ratownicy. Nie podano, w jakim jest stanie. Wiadomo tylko, że on również trafił pod opiekę lekarzy.

Zobacz także: Włoskie Alpy. Śnieg zmienia kolor na różowy. Groźne zjawisko
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić