Zdjęcie z Czarnobyla. To samo miejsce 40 lat później

W Czarnobylu niemal 40 lat doszło do katastrofy reaktora jądrowego. To obecnie teren, który wciąż jest objęty strefą wykluczenia. Serwis napromieniowani.pl opublikował w sieci zdjęcie z tego samego miejsca. Różnica jest taka, że obie fotografie dzieli 40 lat. Jak się zmieniło?

Zdjęcie z Czarnobyla. 40 lat później.Zdjęcie z Czarnobyla. 40 lat później.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images
Mateusz Kaluga

Czarnobyl dla wielu osób jest miejscem nieodkrytym. To miasto będące w strefie wykluczenia, jednak może je zwiedzać z przewodnikiem. Czarnobyl kryje w sobie mnóstwo ciekawostek, do których próbuje docierać m.in. serwis napromieniowani.pl przybliżający historię wykluczonego miasta.

Autorzy profilu pomagali m.in. samosiołom, którzy zostali w wioskach, opisywali ich historię. Tym razem zamieścili dwie fotografie. Oba zdjęcia wykonano w Czarnobylu w tym samym miejscu. Różnica jest taka, że oba zdjęcia dzieli prawie 40 lat. Mimo upływu lat, blok wciąż stoi w miejscu, zielone drzewa obecnie straciły blask, a zamiast asfaltowej drogi są wszechobecne krzaki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eksplozja w Czarnobylu. Moment uderzenia Rosjan w sarkofag

Katastrofa w Czarnobylu. Eksplozja rdzenia reaktora

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku doszło do jednej z największych katastrof nuklearnych w historii. W Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, podczas testu systemów bezpieczeństwa reaktora nr 4, doszło do eksplozji rdzenia reaktora. Wybuch był tak potężny, że zerwał 1000-tonową pokrywę reaktora, rozrzucając fragmenty grafitu i paliwa nuklearnego. Radioaktywna chmura, która wydostała się z reaktora, w kilka dni dotarła nad Europę.

Katastrofa była wynikiem splotu wielu czynników, w tym błędów konstrukcyjnych reaktora RBMK-1000 oraz zaniedbań organizacyjnych. Reaktor miał niebezpieczny efekt dodatniego współczynnika reaktywności, co oznaczało, że przy spadku mocy miał tendencję do wzrostu mocy. Dodatkowo, pręty bezpieczeństwa były wadliwie zaprojektowane, co przyczyniło się do niestabilności reaktora.

Konsekwencje wybuchu były odczuwalne zarówno lokalnie, jak i globalnie. Radioaktywne promieniowanie miało poważne konsekwencje dla zdrowia ludzi i środowiska.

Tysiące osób zachorowało - w szczególności Ukraińcy, Rosjanie i Białorusini zmagali się z rakiem tarczycy i innymi chorobami tego gruczołu. Katastrofa zniszczyła środowisko naturalne, doprowadziła do powstania strefy wykluczenia, a miasto Prypeć zamieniła w ruiny.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2