aktualizacja 

Ziobro pogrąży Morawieckiego? To ma znajdować się w prokuraturze

144

Po tym jak Prawo i Sprawiedliwość straciło w Polsce władzę, coraz częściej pojawiają się pogłoski, że wewnątrz prawicowego obozu nie dzieje się dobrze. Teraz dziennik "Fakt" donosi, że ówczesny prokurator generalny i minister sprawiedliwości - Zbigniew Ziobro - już zawczasu przygotował rozmaite materiały, których ujawnienie mocno skompromituje Mateusza Morawieckiego. Szczegóły wbijają w fotel.

Ziobro pogrąży Morawieckiego? To ma znajdować się w prokuraturze
Zbigniew Ziobro pogrąży Mateusza Morawieckiego? Chodzi o pewne dokumenty w prokuraturze. (AKPA, AKPA)

"Fakt" przypomina, że minione miesiące w obozie zjednoczonej prawicy nie należały do najłatwiejszych. Doszło tam do niespodziewanych rozłamów. Wielu dawnych kolegów i koleżanek jawnie stanęło przeciwko sobie.

Wśród nich znalazł się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, który rzekomo mocno działał, by osłabić stronnictwo ówczesnej premier Beaty Szydło. Ponadto partia ponoć podsłuchiwała także "swoich ludzi", o czym świadczy "lista Pegasusa".

Swoje stronnictwa mieli m.in. premier Mateusz Morawiecki i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. W opozycji do szefa rządu pozostawał Zbigniew Ziobro, który miał do dyspozycji potężny aparat – prokuraturę - czytamy teraz na stronie Fakt.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Morawiecki podzielił się majątkiem. Kąśliwy głos z rządu

Ziobro pogrąży Morawieckiego? To ma znajdować się w prokuraturze

W zeszłym tygodniu "Onet" dokonał publikacji szokujących materiałów z operacji CBA, która została wymierzona w Daniela Obajtka.

Dawny prezes Orlenu, podczas rozmowy z Adamem Burakiem (zaufanym współpracownikiem), nie ukrywał swego negatywnego nastawienia do Jacka Sasina. Wulgarnie wypowiadał się na temat ówczesnego ministra aktywów państwowych. Chodziło o obniżkę cen płynu dezynfekującego.

Jak podaje właśnie "Fakt", Jacek Nizinkiewicz, czyli dziennikarz "Rzeczpospolitej" nadmienił, że "Kamiński i Wąsik mieli zadbać o to, by materiały operacyjne CBA dotyczące Obajtka były łatwo dostępne dla nowej ekipy rządzącej".

Zdaniem Nizinkiewicza podobna "tykająca bomba" znajduje się w prokuraturze, jaka jeszcze do niedawna podlegała Zbigniewowi Ziobro. Otóż współpracownicy Ziobry mieli zostawić tam materiały, które kompromitują i obciążają nie tylko samego Mateusza Morawieckiego, ale i jego otocznie.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić