Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Złe wiadomości dla Putina. Chodzi o jego armię

Jak podkreśla ukraiński generał Mykoła Małomuż, Rosjanie po niepowodzeniach dzielą się na małe grupy w kierunku Awdijki i starają się przemieszczać sektorami, aby dokładniej okrążyć wieś. Rosjanie nie mają jednak środków na ofensywę na dużą skalę, więc wszelkie twierdzenia propagandowe na ten temat są fałszywe.

Złe wiadomości dla Putina. Chodzi o jego armię
Złe wiadomości dla Putina. Chodzi o jego armię (Wikimedia Commons)

Przypomnijmy, że Rosjanie 10 października zdecydowali się na masowy szturm od południa i północy, mający za zadanie odcięcie głównych dróg zaopatrzeniowych dla ukraińskich obrońców stacjonujących w Awdijiwce.

Na północy Rosjanie poczynili pewne postępy, ale pomimo wielu prób, nie dotarli do kluczowej dla miasta linii kolejowej oraz nie zdobyli pogórniczej hałdy wznoszącej się nad miastem.

Rosjanie osiągnęli te niewielkie postępy kosztem ogromnych strat. Wystarczy nadmienić, że na odcinku północnym zidentyfikowano przynajmniej 77 zniszczonych rosyjskich pojazdów, a nie wszystkie przypadki są udokumentowane na nagraniach czy zdjęciach. Realne straty Rosjan są zapewne jeszcze większe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Proces gnijących zwłok papieża. Jak doszło do synodu trupiego w kościele katolickim?

Jak podkreśla ukraiński generał Mykoła Małomuż, Rosjanie po niepowodzeniach dzielą się na małe grupy w kierunku Awdijki i starają się przemieszczać sektorami, aby dokładniej okrążyć wieś.

Po części Rosjanie próbują teraz nacierać z południa i północy i rzucają coraz więcej zasobów, aby otoczyć osadę. Rosjanie nie mają środków na ofensywę na dużą skalę, więc wszelkie twierdzenia propagandowe na ten temat są fałszywe - powiedział przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Andrii Jusow.

Nowa strategia Putina

Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych podkreśla, że Putin czeka na wyniki wyborów w USA i wybory w samej Rosji. Po tym ostatnim Putin będzie mógł rozpocząć nową falę mobilizacji. Ma także nadzieję, że wraz z pojawieniem się nowych konfliktów świat wstrzyma lub zmniejszy pomoc dla Ukrainy.

Dla Ukrainy oznacza to codzienne straty w życiu naszych obrońców i ludności cywilnej, niszczenie infrastruktury, ogromne straty ekonomiczne, pogłębienie traumy psychicznej i niewiarygodne wyczerpanie - tłumaczy.
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Kobieta widziała jak podrzucał śmieci. "Tę lekcję ekonomii zapamiętam na długo"
To on zostanie nowym ministrem nauki. Kim jest Marcin Kulasek
Katarzyna Bosacka prześwietliła skład śledzi. Porażające wnioski
18-letni Kamil zginął w wypadku. Jego matka zwróciła się do Boga
Z tych trzech składników zrobisz kultowy deser z czasów PRL-u
Korea Północna znów prowokuje. Wystrzeliła kolejny pocisk
Skonstruowali go studenci AGH. Już we wtorek trafi na orbitę
Przyjeżdżają ze Słowacji. Sypią się mandaty. "Nagminnie"
Przetrzyj tym deskę sedesową. Zapomnisz o żółtych plamach
Uczeń ze Słowacji nie podał ręki prezydentowi. Jest nagranie
Rosjanie wyciągają rękę po Grenlandię? "Należy dogadać się z Trumpem"
Rośnie poparcie dla prorosyjskich partii w Europie. To zagraża Ukrainie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić