Złoty Pociąg wcale nie jest złoty? "Nie można na to liczyć"
Wiele osób wciąż czeka na odnalezienie Złotego Pociągu. Czy jest szansa na to, że w końcu dojdzie do przełomu? Głos zabrała ekspertka od tajemnic Dolnego Śląska. Oceniła jednocześnie, że Złoty Pociąg wcale nie musi oznaczać wielkich składów złota.
Przedstawiciele "National Geographic" rozmawiali z Joanną Lamparską, dziennikarką i popularyzatorką historii Dolnego Śląska. Na tapet wzięli historię tzw. Złotego Pociągu.
Złoty Pociąg to taka historia, która nierozerwalnie łączy się z Dolnym Śląskiem. To nasz prywatny potwór z Loch Ness - wyznała ekspertka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Kraśko o pracy dziennikarskiej. "Z każdym warto rozmawiać"
Pierwotnie wszyscy przypuszczali, że Złoty Pociąg to pancerny pojazd wypełniony złotem. Aktualnie jednak eksperci nie są już tego pewni.
Nie wiemy do końca, co nim jest. Legendy mówią o wagonach pełnych złota, platyny, ale raczej nie można na to liczyć. Dla nas Złotym Pociągiem mogą być nawet ciekawe dokumenty - kontynuowała.
Poszukiwania Złotego Pociągu
W tym roku o Złotym Pociągu znów zrobiło się głośno. Wszystko z uwagi na działania tajemniczej grupy określającej się jako "Złoty Pociąg 2025". Jej członkowie posługują się metodami radiestezyjnymi, które budzą kontrowersje. Zdążyli już ogłosić, że odnaleźli miejsce odkrycia skarbu.
Być może, jeśli twierdzenia poszukiwaczy okażą się trafne, będzie to możliwość zweryfikowania, czy radiestezja się sprawdza. Do tej pory nie miało to miejsca - dodała Lamparska z uśmiechem na twarzy.
Trwają również oficjalne poszukiwania: aktualnie prace prowadzone są między Lubiechową a Świebodzicami.
Ja bym nie "zakopywała" tego tematu, bo być może jakiś skarb wciąż czeka na odnalezienie. W końcu nikt nie słyszał o "znajdowaczach". Słyszymy o poszukiwaczach (...). Bardzo kibicuję wszystkim poszukującym. W nas wszystkich nadzieja cały czas tak naprawdę nie zgasła. Jest teraz być może tylko nieco przygaszona nieśmiałością - podsumowała Lamparska, cytowana przez "National Geographic".