Zmarł Clifford Robinson. Znany koszykarz miał 53 lata
Nie żyje znany amerykański koszykarz - Clifford Robinson. Podczas swojej kariery zawodnik dwukrotnie awansował do finałów najlepszej ligi na świecie - NBA.
Robinson do profesjonalnego sportu trafił po nauce na Uniwersytecie Connecticut. To właśnie koszykarska uczelniana drużyna poinformowała o śmierci 53-latka w mediach społecznościowych. Przyczyny zgonu nie zostały podane do publicznej wiadomości.
Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg
Rodzina koszykarskiej drużyny Uniwersytetu Connecticut opłakuje stratę legendarnego gracza i człowieka, Clifforda Robinsona. Nasze myśli i modlitwy w tym trudnym czasie są z rodziną Cliffa. Spoczywaj w pokoju - napisano na Twitterze.
Robinson do świata NBA trafił w 1989 roku, gdy został zawodnikiem Portland Trail Blazers. To właśnie w tym klubie święcił największe sukcesy - w 1990 i 1992 r. awansował do finałów rozgrywek. Dwukrotnie jego ekipa przegrywała jednak rywalizację. Najpierw Portland Trail Blazers nie sprostali Detroit Pistons, a następnie Chicago Bulls, w którego barwach grali m.in. Michael Jordan i Scottie Pippen.
W zespole z Portland silny skrzydłowy występował do 1997 roku. Później przywdziewał barwy innych klubów NBA - kolejno Phoenix Suns, Detroit Pistons, Goldens State Warriors i New Jersey Nets. Profesjonalną karierę zakończył w 2007 roku, po rozegraniu 18. sezonu w NBA.
Podczas swojej kariery Robinson był uznawany za najlepszego rezerwowego NBA (1993). Rok później miał również okazję zagrać w słynnym meczu gwiazd.
Łącznie Robinson w amerykańskiej lidze rozegrał 1380 spotkań. Zdobywał średnio 14.2 punktów.
Przeczytaj także: