aktualizacja 

Zmobilizowani zwrócili się do dowództwa. Chcą do domu

Rosyjscy żołnierze, których wysyłają na Ukrainę, coraz częściej mają dość warunków, w których przebywają i chcą do domu. W mocnym apelu wojskowi jednostki spod Nowosybirska mówią, że wysłano ich na wojnę bez przygotowania i wszystko muszą kupować za swoje pieniądze.

Zmobilizowani zwrócili się do dowództwa. Chcą do domu
Zmobilizowani chcą do domu (Twitter)

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z linii walk w Ukrainie. Na nim rosyjscy żołnierze z 1439. pułku w mocnych słowach zwracają się do swojego dowództwa, skarżąc się na warunki, w których przebywają.

Wysłano ich na wojnę bez przygotowania

Jak mówią wojskowi, wszyscy, którzy są obecni na nagraniu, to zmobilizowani w ostatnich miesiącach Rosjanie. Od dowództwa mieli usłyszeć, że będzie to służba w obronie terytorialnej, ale wszystko w rzeczywistości wyglądało inaczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Legendarny ZPU-1 w akcji. Ukraińcy opanowali sowiecką broń do perfekcji

Żołnierze skarżą się, że w pewnym momencie bez żadnych odpowiednich szkoleń i przygotowań zostali wysłani w ramach grupy szturmowej na linię frontu. Nie umieli walczyć, dlatego dwóch żołnierzy pułku zginęło, a 19 zostało rannych.

Zmobilizowani chcą do domu

Ponadto żołnierze skarżą się, że dowództwo w żaden sposób ich nie wspiera finansowo. Wojskowi mówią, że nie utrzymują się z zasiłków. - Jemy i kupujemy wodę na własny koszt, żyjemy w totalnie niehigienicznych warunkach, leczymy się sami – mówi jeden ze zmobilizowanych.

Na końcu filmu wojskowi proszą o ewakuację z obszaru wojny, aby "nie doszło do jeszcze bardziej poważnych konsekwencji". Chcą wrócić do swojej jednostki w okolicach rosyjskiego Nowosybirska. Proszą też, aby dowództwo zbadało, dlaczego nieprzygotowani do walki mężczyźni zostali wysłani na wojnę.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rosja przygotowuje się do zrywu w wojnie

16 stycznia sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow ostrzegł, że Rosja przygotowuje się do przełomowego zrywu w wojnie z Ukrainą. Mobilizacja do armii i zmiany kadrowe w rosyjskim dowództwie świadczą o prawdopodobieństwie kolejnej szerokiej ofensywy w lutym lub marcu.

Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki uważa, że wiosna i początek lata będą decydującym okresem w wojnie. - Jeśli zapowiadana na ten czas wielka ofensywa wroga zakończy się jego klęską, będzie to oznaczało upadek Rosji i Putina - powiedział.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić