Znalazł Polkę ze statku Stena Line. Opowiada, czego był świadkiem

Pilot szwedzkiego śmigłowca, który patrolował Bałtyk podczas akcji ratowniczej matki i dziecka z promu Stena Line opowiada o swoich odczuciach i przebiegu zdarzeń. Mężczyzna nie ukrywa emocji i zastanawia się, czy cokolwiek można było zrobić lepiej.

Do tragedii doszło na promie Stena Line. Za burtą znalazło się m.in. niepełnosprawne dzieckoDo tragedii doszło na promie Stena Line. Za burtą znalazło się m.in. niepełnosprawne dziecko
Źródło zdjęć: © Pixabay | Ilustracyjne

Przypomnijmy, że 36-letnia Polka i jej 7-letni syn znaleźli się za burtą promu Stena Line, który płynął w czwartek (29.06) z Gdyni do szwedzkiego Karlskrona. Obydwoje zmarli w szpitalu, po wielogodzinnej akcji ratowniczej.

Teraz szwedzkie media dotarły do pilota śmigłowca, który brał udział w akcji i odnalazł w wodzie kobietę. Mężczyzna jest bardzo poruszony zdarzeniem. Opowiada o przebiegu poszukiwań zaginionych osób.

"Człowiek za burtą" zawsze oznacza potencjalne zagrożenie życia. To proste. Nie ma tu czegoś takiego jak rutynowy alarm. Trudno było jednak panować nad emocjami, gdy dowiedzieliśmy się, że szukamy dziecka i matki, która wyskoczyła razem z nim do wody — opowiadał w telewizji SVT Anders Olsson, pilot helikoptera szwedzkiego ratownictwa medycznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na ratunek Karpatom! Aktywiści zwracają uwagę na poważny problem

Doświadczony lotnik wskazuje jednak, że pod żadnym pozorem nie można doprowadzić do tego, aby stracić dystans do akcji ratowniczej. To niedopuszczalne.

Myśli zaczynają gdzieś krążyć, a to nie pomaga w ratowaniu człowieka. Nie możemy dopuszczać do siebie emocji - mówi Olsson.

Czy można było zrobić coś lepiej? Pilot nie ma wątpliwości

Chłodne podejście pilotów pomaga w trakcie akcji ratowania poszkodowanych. Lotnik ze wspomnianego śmigłowca nie ukrywa jednak, że po zakończeniu działań jego samego i załogę dopadło wiele różnych myśli. Ratownicy zastanawiali się, czy cokolwiek można było zrobić lepiej.

Podczas powrotu do domu, kiedy odwoziliśmy ich już do Karlskrony, myśleliśmy -  "Co mogliśmy zrobić inaczej? Czy mogliśmy coś zrobić?". Taka kolej rzeczy, jesteśmy ludźmi. teraz wiem, że zrobiliśmy wszystko, co było możliwe. Alarm był błyskawiczny, przebieg akcji też. Natychmiast rozpoczęliśmy resuscytację — kończy szwedzki pilot.

Przypomnijmy, że aktualnie prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa na promie Stena Line.

Wybrane dla Ciebie
Ocenił, jak długo Putin może prowadzić wojnę. "Trzy do pięciu lat"
Ocenił, jak długo Putin może prowadzić wojnę. "Trzy do pięciu lat"
"Choinka dla życia". Lasy Państwowe rozdają drzewka w całej Polsce
"Choinka dla życia". Lasy Państwowe rozdają drzewka w całej Polsce
Atak na Bodni Beach. Jest decyzja w sprawie zamachowca
Atak na Bodni Beach. Jest decyzja w sprawie zamachowca
Słońce i mróz w pakiecie. Zmienna pogoda w Polsce
Słońce i mróz w pakiecie. Zmienna pogoda w Polsce
Ukraińskie miasto na skraju upadku. Trwają "działania stabilizacyjne"
Ukraińskie miasto na skraju upadku. Trwają "działania stabilizacyjne"
Znalazła się w "oku" kamery. Nie przez przypadek
Znalazła się w "oku" kamery. Nie przez przypadek
17 grudnia 1970. Gdynia wspomina tragiczne wydarzenia
17 grudnia 1970. Gdynia wspomina tragiczne wydarzenia
Odkrycie we Włoszech. "Tysiące tropów sprzed 210 mln lat"
Odkrycie we Włoszech. "Tysiące tropów sprzed 210 mln lat"
Matematyka sprzed 8 tysięcy lat. Ujawniono sekrety
Matematyka sprzed 8 tysięcy lat. Ujawniono sekrety
Wyniki Lotto 16.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 16.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Leśnicy musieli interweniować. Oto co zrobił bóbr
Leśnicy musieli interweniować. Oto co zrobił bóbr
Świętował 18. urodziny. Policja pokazała, co zrobił
Świętował 18. urodziny. Policja pokazała, co zrobił