Znalazła na plaży muszelkę. Chwilę później była w drodze do szpitala

7

Młoda kobieta spędzała czas na jednej z australijskich plaż. W pewnym momencie postanowiła podnieść z piasku muszelkę. Nie zdawała sobie sprawy, że w ten sposób ściąga na siebie śmiertelne niebezpieczeństwo. Udusiłaby się, gdyby nie pomoc lekarzy.

Znalazła na plaży muszelkę. Chwilę później była w drodze do szpitala
Ta mała ośmiornica może i wygląda niegroźnie, ale jej dotknięcie niesie za sobą śmiertelne niebezpieczeństwo (NSW Ambulance)

Do zdarzenia doszło na plaży Chinamans w Nowej Południowej Walii. Christian Holmes, ratownik z karetki pogotowia, relacjonował, że 30-latka podniosła jedną z muszelek, nie wiedząc, że w środku ukrywa się hapalochlaena.

Została ukąszona przez ośmiornicę. Groziła jej śmierć

Hapalochlaena to najbardziej jadowita ośmiornica świata. Na jej grzbiecie znajdują się charakterystyczne ciemne obwódki, które w chwili zagrożenia stają się jasnoniebieskie – w ten sposób stworzenie usiłuje odstraszyć drapieżnika.

Ośmiornice te powszechnie zamieszkują Ocean Spokojny i Ocean Indyjski. Zawierają śmiertelnie niebezpieczny dla życia człowieka jad, który dostaje się do organizmu po bezbolesnym ukąszeniu. Jeśli ofiara nie uzyska pomocy medycznej, dochodzi do zatrzymania oddechu, niewydolności serca, paraliżu, ślepoty i ostatecznie – zgonu w wyniku uduszenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Rośliny, których lepiej nie mieć w domu

Ponieważ ośmiornica poczuła się zagrożona, gdy tylko spadła z muszelki na brzuch 30-latki, aż dwukrotnie ukąsiła kobietę. Na swoje szczęście plażowiczka nie zamierzała lekceważyć obrażeń i czym prędzej wezwała na pomoc ratowników medycznych. Dzięki temu ocalała – mimo że pozostaje w Szpitalu Royal North Shore, jej stan pozostaje stabilny.

Mimo że hapalochlaena ma niewielkie rozmiary, ilość jadu, jaką dysponuje, byłaby w stanie zabić 26 dorosłych ludzi. Stworzenie dopuszcza się ataku tylko, kiedy zostaje do tego sprowokowane. Mimo że występowanie tych zwierząt jest w Australii powszechne, ratownicy rzadko otrzymują zgłoszenia od osób, które zostały przez nie ukąszone.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić