"Znamy nazwiska". Skandaliczne zachowanie młodzieży w Iłowej
Biblioteka Kultury w Iłowej udostępniła post w którym dzieli się zdjęciami młodych osób, urządzających sobie imprezę pod budynkiem. Niestety, nie dość, że alkohol był pity w miejscu publicznym, to jeszcze po uczestnikach libacji pozostały śmieci. - Znamy już nazwiska "imprezowiczów" - przyznali przedstawiciele instytucji.
Skandaliczne zachowanie młodzieży pod biblioteką w Iłowej
Biblioteka Kultury w Iłowej (woj. lubuskie) to nie tylko lokalna czytelnia i wypożyczalnia książek, ale także miejsce, które jak możemy przeczytać "łączy pokolenia, inspiruje do wspólnych działań, rozwija pasje i zainteresowania". Mają tam miejsca wydarzenia, warsztaty i imprezy kulturalne.
Do tych ostatnich na pewno nie należała libacja, jaką w sobotę, 2 sierpnia urządziło sobie kilka młodych osób. Biblioteka Kultury udostępniła post z informacją, co dokładnie się stało. Pokazano również zdjęcia uczestników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uratował dziecko z przejazdu kolejowego. Policjant zdradził kulisy akcji dla WP
"Na zdjęciach widać grupę amatorów alkoholu, którzy urządzili sobie "imprezę" pod naszym budynkiem- zabawa musiała być świetna, sądząc po ilości pozostawionych śmieci, puszek i pobitych butelek. Niestety, z "porządnej zabawy" została tylko dewastacja i bałagan. To już teren parku- miejsce spacerów, rodzinnych wycieczek i odpoczynku- nie śmietnik i nie nocny klub. W weekend przyjeżdżają tu turyści, ale nie takiej "reklamy" potrzebuje Iłowa" - przyznają przedstawiciele BK.
"Znamy nazwiska"
Post został udostępniony w nadziei, że uda się odnaleźć uczestników wydarzenia. Tym bardziej, że powinni oni podziękować pewnym osobom za to, że uprzątnęły pozostawiony po nich chlew. - Dziękujemy tacie z córką, którzy w niedzielny poranek z własnej inicjatywy zebrali największe śmieci - przekazała Biblioteka.
Wkrótce ukazała się aktualizacja postu. - "Znamy już nazwiska 'imprezowiczów'. Dziękujemy za pomoc i udostępnienia. Zobaczymy teraz, co możemy z tą wiedzą zrobić" - przekazała Biblioteka.
"W swoich pokojach w domu pewnie też tak mają", "To właśnie oznacza brak wychowania przez rodziców" - komentowali oburzeni internauci.
