Zniknął Orzeł Biały, a pojawił się portret pruskiego króla. "Ależ wstyd!"
Na Uniwersytecie Wrocławskim, ze ściany głównej auli, zniknął polski Orzeł Biały. Został on zastąpiony portretem Fryderyka II - króla Prus. Ta informacja wywołała oburzenie w mediach społecznościowych. Dziennikarz Grzegorz Janowski z Polsatu pisze o "wstydzie".
Aula Leopoldina, reprezentacyjna sala Uniwersytetu Wrocławskiego, to miejsce, w którym studenci odbierają dyplomy. Piotr Wojtulek, nauczyciel akademicki i radny Lublińca napisał na platformie X, że na ścianie auli, zamiast Orła Białego, zawisł portret Fryderyka II, króla Prus.
Aula Leopoldina Uniwersytetu Wrocławskiego to nie tylko najpiękniejsza sala UWr, lecz symbol dziejów Wrocławia. Od pewnego czasu na jej ścianach nie wisi już Orzeł Biały, za to jest portret króla Prus Fryderyka II, który wcale nie wisiał tam oryginalnie — napisał Wojtulek.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Zmiana ta wywołała falę krytyki. Internauci wyrażają swoje niezadowolenie, wskazując na symboliczne znaczenie auli. — To teraz polscy studenci będą odbierać dyplomy pod pruskim czarnym orłem? — zastanawia się Piotr Rybicki, były student uczelni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ależ wstyd! Portret króla Prus Fryderyka II zawisł na Uniwersytecie Wrocławskim. To ten król, który doprowadził do I rozbioru Polski — grzmi w mediach społecznościowych Grzegorz Jankowski, dziennikarz Polsat News.
"A herb Hohenzollernów wraca na wrocławski Most Grunwaldzki. Tak, tych Hohenzollernów od rozbiorów i wynarodowiania na ziemiach przez nich zagrabionych. Jeszcze raz: wielki wstyd!!!" — dodał Jankowski.
Król Prus zamiast Orła Białego? Uniwersytet tłumaczy
Uniwersytet Wrocławski tłumaczy, że zmiana ma na celu przywrócenie historycznego charakteru auli — podaje tvrepublika.pl. Tu pojawiają się jednak pewne wątpliwości.
Jak wyjaśnia Wojtulek, gmach uniwersytetu wznoszony był w czasach austriackich, a fundatorem uczelni był cesarz Leopold I i to jego wizerunek znajduje się w centrum Auli. Gdy Śląsk wpadł w ręce Prus, w Auli umieszczono wizerunek króla Prus Fryderyka II.
Umieszczenie wizerunku króla Prus nastąpiło ~1741 r., czyli od razu po przejęciu Wrocławia. Krótko mówiąc: wizerunek tego niemieckiego władcy nie był elementem oryginalnego wystroju Auli Leopoldyńskiej, jest za to śladem przejęcia przez Niemców zwierzchności nad Śląskiem — wskazuje Wojtulek na platformie X.
Przez wiele lat Prusacy eksperymentowali z wystrojem Auli, nie usunięto jednak wizerunku Fryderyka II. Gdy sala szczęśliwie przetrwała II wojnę światową, jej centralnym centralnym elementem stał się polski Orzeł Biały.
Tłumaczenia, że poprzez usunięcie Orła Białego chciano przywrócić pierwotny charakter Auli budzą moje zdziwienie. Gdybyśmy chcieli pójść tą logiką, powinniśmy też usunąć naleciałości pruskie i niemieckie, w tym portret Fryderyka II, który tam przecież oryginalnie nie wisiał — argumentuje Wojtulek.
Fryderyk II to postać kontrowersyjna. "Dyplomacja bez armat jest jak muzyka bez instrumentów" — mawiał. To on przyczynił się do rozbiorów Polski.
Skandal we Wrocławiu
Niedawno, jak wspomniał Jankowski, ogromne emocje wywołała informacja, że na Moście Grunwaldzkim we Wrocławiu ma pojawić się niemiecki napis "Kaiser-Brücke", czyli "most Cesarski". Do sprawy odniósł się Urząd Miejski Wrocławia.
Dementujemy nieprawdziwe informacje. Nazwa "Most Grunwaldzki" nie ulegnie zmianie. Miasto Wrocław szanuje swoją historię i dziedzictwo, ale nie zapomina o współczesnych wartościach i kontekście społecznym. Planowana rewitalizacja i remont mostu ma na celu przede wszystkim poprawę jego stanu technicznego. W ramach planowanego remontu zostaną odtworzone wybrane elementy historyczne – czy napis "Kaiserbrücke", który znajdował się tam pierwotnie, zostanie odtworzony? O tym zdecyduje Dolnośląski Konserwator Zabytków – napisało w oświadczeniu Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia. Treść oświadczenia przytoczyła "Gazeta Wrocławska".
Źródło: X, wpolityce.pl, "Gazeta Wrocławska", TV Republika