Lis wszedł do domu Edyty Górniak. Powiedziała, co stało się później

Edyta Górniak ceni sobie kontakt z naturą, dlatego postanowiła na czas pandemii zamieszkać w okolicach Zakopanego. Diwa twierdzi, że ma tam czas na modlitwę i spokojne kontemplowanie. Niestety ten spokój zaburzyła niespodziewana wizyta lisa.

Edyta GórniakEdyta Górniak
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac.  KSA

Edyta Górniak jest właścicielką jednego z najlepszych głosów w Polsce. Kilka lat temu piosenkarka wyjechała do Stanów Zjednoczonych, ale w czasie pandemii zrozumiała, że woli mieszkać w Polsce. Chociaż ze względu na swojego syna, Allana.

Na łonie natury

Gwiazda najpierw przeprowadziła się do Warszawy, ale później wpadła na pomysł osiedlenia się w górach, a konkretnie na wsi pod Zakopanem. Górniak uwiła sobie gniazdko w tradycyjnym, góralskim domu.

Początkowo wynajmowała go, ale kilka miesięcy temu zdecydowała się go kupić. Jak podaje "Super Express", posiadłość kosztowała ok. 800 tys. złotych.

Życie na wsi wiąże się z pewnymi konsekwencjami. Edyta Górniak dobitnie się o tym przekonała. "Ostatnio, kiedy miałam uchylony balkon, przyszedł do mnie lis. Na początku myślałam, że to pies, więc chciałam go nakarmić. Wychyliłam się więc i zawołałam do niego: Piesku!, i okazało się, że to był lis. Nie ruszał się, więc i ja postanowiłam się nie ruszać. Od tamtej pory przychodzi do mnie regularnie" - powiedziała w rozmowie z "Faktem".

Mimo tej nietypowej sytuacji diwa nadal lubi mieszkać blisko natury. Jak twierdzi, to tam może w spokoju modlić się i rozmyślać. Niestety nie może cieszyć się górskimi widokami razem z synem.

Allana ciągle boli głowa, jak do mnie przyjeżdża. Dla niego jest za wysoko. I tam, gdzie mieszkam w górach, jest faktycznie inne ciśnienie, a on jest wysokociśnieniowcem. Dlatego, gdy Allan już mnie odwiedzi, może zostać u mnie maksymalnie 2-3 dni. Nie każdy dobrze się czuje w górach i Allan jest jedną z tych osób - powiedziała "Faktowi".

Wariant Delta kolejną falą koronawirusa? Dr Sutkowski o charakterystycznych objawach

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum