aktualizacja 

Konrad Piasecki o uzależnieniu swojej matki. Koszmar trwał przez dekadę

40

Konrad Piasecki postanowił podzielić się publicznie historią swojej matki. Dziennikarz przyznał, że przez około 10 lat zmagała się ona z poważnym uzależnieniem. Syn z oddaniem wspierał ją w trakcie choroby. Wszystko zaczęło się, gdy trafiła do szpitala.

Konrad Piasecki o uzależnieniu swojej matki. Koszmar trwał przez dekadę
Konrad Piasecki postanowił opowiedzieć o problemach zdrowotnych swojej matki (PAP, Jacek Turczyk)

Konrad Piasecki podzielił się swoją rodzinną historią w wywiadzie dla portalu Gazeta. Jak podkreślił, kłopoty jego mamy zaczęły się, gdy dobiegała już siedemdziesiątki. Mimo że prowadziła udane życie zawodowe i towarzyskie, uskarżała się na ból i bezsenność.

Konrad Piasecki o matce. Przez lata zmagała się z uzależnieniem

Matka Konrada Piaseckiego, prawdopodobnie za namową lekarza, zaczęła zażywać silnie uzależniające leki. Według dziennikarza możliwe, że nikt nie ostrzegł pacjentki przed ewentualnymi negatywnymi skutkami przyjmowania tego typu substancji.

Jeździli dużo po Europie, chodzili na wystawy, koncerty, do kina i teatru. Jednocześnie widziałem jednak, że ból i bezsenność zaczynają coraz bardziej przeszkadzać mamie w tym życiu. (...) Wtedy ktoś podsunął mamie lek. Ktoś… Lekarz. (...) I chyba nikt nigdy jej nie ostrzegł, że to jest substancja silnie uzależniająca — relacjonował Konrad Piasecki (Gazeta).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Lekarze ostrzegają przed popularną grą. Wciąga jak narkotyki

Z czasem jednak mama Konrada Piaseckiego uzależniła się od przepisywanych jej na receptę substancji. W pewnym momencie dziennikarz zauważył, że bliska mu osoba zaczęła przyjmować leki na bezsenność każdego wieczoru. Kolejnym przełomowym momentem stała się choroba męża kobiety, a ojca Piaseckiego.

Kilka razy miałem problem, by się do niej dodzwonić. Rano wciąż spała tak głęboko, że telefon nie był w stanie jej obudzić. (...) Któregoś dnia rano dzwoniłem, ale ona nie odbierała. Pojechałem do rodziców i okazało się, że jest nieprzytomna. Wezwałem karetkę — Konrad Piasecki wspominał jedną z najgorszych sytuacji (Gazeta).

Konrad Piasecki przyznał, że uzależnienie wyrządziło jego mamie wielką krzywdę. Wielokrotnie odwiedzała specjalistów, w tym od leczenia uzależnień. Ostatecznie zdołała wyjść z choroby, jednak ostatni okres życia kobiety wypełniała troska o męża z postępującą demencją.

Ankę Piasecką – tak sama się przedstawiała – która przez całe życie była pogodna, pełna życia, wigoru i werwy, uzależnienie wprowadziło w stan psychicznej i fizycznej degradacji na każdym polu. Żyła albo w cierpieniu, albo w malignie — podsumował Konrad Piasecki (Gazeta).
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić