Masz to w sypialni? Lepiej szybko się pozbądź

Poduszki dekoracyjne to popularny element wystroju wnętrz, dodający uroku i stylu. Czy jednak ich obecność w sypialni jest zawsze korzystna? Sprawdź, co kryje w sobie często wykorzystywana dekoracja.

x
Źródło zdjęć: © Getty Images | Ekaterina Demidova
Małgorzata Badur

Poduszki dekoracyjne to popularny element wystroju wnętrz, który dodaje przytulności i stylu. Jednak niewielu z nas zastanawia się nad ich wpływem na zdrowie. W sypialni, gdzie spędzamy znaczną część życia, ich obecność może nie być tak korzystna, jak się wydaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdzie wyjechać jesienią? "Można wymieniać takie miejsca w nieskończoność"

Estetyka kontra zdrowie

Choć poduszki dekoracyjne mogą sprawić, że sypialnia wygląda bardziej przytulnie, ich obecność wiąże się z pewnymi zagrożeniami. Poduszki te mogą stać się siedliskiem bakterii i roztoczy, jeśli nie są regularnie czyszczone. Wiele osób zaniedbuje ich pielęgnację, co prowadzi do nagromadzenia się drobnoustrojów, które mogą wywoływać alergie i inne problemy zdrowotne.

Poduszki dekoracyjne, podobnie jak pościel, wymagają regularnego czyszczenia. Wilgoć, pot i kurz osiadają na ich powierzchni, tworząc idealne warunki dla rozwoju mikroorganizmów. Te drobnoustroje mogą prowadzić do reakcji alergicznych, podrażnień skóry, a nawet poważniejszych infekcji.

Wpływ poduszek dekoracyjnych na jakość snu

Obecność poduszek dekoracyjnych w sypialni może wpływać na jakość snu. Czyste powietrze i odpowiedni mikroklimat są kluczowe dla zdrowego snu. Roztocza i bakterie unoszące się w powietrzu mogą nasilać objawy astmy i prowadzić do infekcji skóry, co z kolei wpływa na nasz komfort i regenerację podczas snu.

Jeśli nie chcemy rezygnować z poduszek dekoracyjnych, warto zadbać o ich regularne czyszczenie. Poszewki można prać w pralce, a same wkłady wietrzyć na świeżym powietrzu. Alternatywnie, można rozważyć inne elementy dekoracyjne, które nie stanowią zagrożenia dla zdrowia. Rośliny doniczkowe, takie jak skrzydłokwiat czy aloes, mogą nie tylko ozdobić wnętrze, ale także poprawić jakość powietrza.

Jak często prać pościel?

Pościel zaleca się prać co najmniej raz na dwa tygodnie, aby zapobiec nagromadzeniu się potu, brudu i drobnoustrojów. Osoby z alergią lub śpiące ze zwierzętami domowymi powinny prać pościel raz w tygodniu.

Pościel najlepiej prać w temperaturze 60 stopni Celsjusza. Taka temperatura jest wystarczająca, aby skutecznie zabić roztocza i bakterie, jednocześnie nie niszcząc tkanin. Warto jednak zawsze sprawdzić zalecenia producenta na metce, ponieważ niektóre materiały mogą wymagać innej temperatury prania.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż