Nagrali polskich rodziców na czeskim safari. "Aż się prosi o tragedię"

Pewna tiktokerka postanowiła pokazać zachowanie polskich rodziców, którzy wybrali się z dziećmi na czeskie safari. Nagranie, choć zostało już usunięte, wywołało w sieci ogromne poruszenie. "Aż się prosi o tragedię" - komentują jednogłośnie internauci.

Screen z nagrania w zoo w Czechach - wideo wzbudziło w sieci dużScreen z nagrania w zoo w Czechach - wideo wzbudziło w sieci duże kontrowersje.
Źródło zdjęć: © Facebook, TikTok
Anna Wajs-Wiejacka

Aby wziąć udział w safari, nie trzeba jechać na inny kontynent. Czesi w swoim ogrodzie zoologicznym oferują możliwość obcowania z największą liczbą afrykańskich zwierząt w Europie. Jak wskazuje portal e-dziecko.pl, ZOO Safari Dvůr Králové przyciąga rzesze turystów, także tych z naszego kraju. Niestety okazuje się, że nie wszyscy dostosowują się do panujących tam reguł, czego dowodzi nagranie zamieszczone na tiktokowym profilu @mattandkatte.

Wszędzie są tabliczki, że to dzikie zwierzęta i należy zachować ostrożność, najlepiej nie otwierać okien - napisała autorka nagrania, dokumentującego nieodpowiedzialne zachowanie polskich rodziców.

Na filmie widać nie tylko wychylające się z okien kobiety, ale i kilkuletnie dziecko naśladujące to zachowanie. Już samo wychylanie się może skończyć się upadkiem, a do tego wokół jest pełno dzikich zwierząt, które poruszają się po tym terenie swobodnie. Nagranie doczekało się wielu odsłon i sporej liczby komentarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prawa UE a rzeczywistość. "W Polsce mało osób ma świadomość"

"Aż się prosi o tragedię" - stwierdził jeden z komentujących nagranie internautów. Kolejni także nie zostawili suchej nitki na tak nieodpowiedzialnym zachowaniu. Komentujący piszą o "braku wyobraźni" i wskazują, że "na wakacjach łatwo poznać, kto jest z Polski".

Czeskie safari przyciąga turystów z naszego kraju

Safari jest największą atrakcją czeskiego zoo. Niewielka odległość od polskiej granicy sprawia, że to miejsce chętnie wybierają nasi rodacy, choć oczywiście to nie jedyny powód. Ogromna przestrzeń i brak ogrodzeń sprawia, że obcowanie ze zwierzętami ma tu zupełnie inny wymiar.

Zgodnie z regulaminem na safari można jechać własnym z autem. Regulacje zabraniają jednak wysiadania z pojazdu, a w strefie z lwami szyby muszą pozostawać zamknięte. Nie należy także dokarmiać zwierząt. Zakazy te mają zapewnić bezpieczeństwo zarówno uczestnikom safari, jak i przebywającym tam zwierzętom.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową