Nie goli się od 3 lat. Jej zdjęcia mogą wywołać kontrowersje
Bethany Burgoyne cierpi na zespół policystycznych jajników, który skutkuje nadmiernym wzrostem włosów. Kobieta długo z tym walczyła, ale obecnie zaakceptowała swoją chorobę i od lat nie sięga po maszynki czy depilator.
30-latka prowadzi warsztaty z samoakceptacji 
Bethany Burgoyne pochodzi z Essex w Wielkiej Brytanii. 30-latka przez cały nastoletni okres wstydziła się pokazywać ciało, bo wszędzie miała długie, ciemne włosy. Gdy dorosła, zaczęła regularnie je depilować. Mimo tego cały czas zmagała się z kompleksami.
W końcu odkryła powód nadmiernego owłosienia. Wyniki badań wskazały, że cierpi na zespół policystycznych jajników (PCOS). Przyczyną są zaburzenia hormonalne, które mają negatywny wpływ na funkcjonowanie jajników. To choroba, która przytrafia się prawie co dziesiątej kobiecie na całym świecie. Jednym z jej skutków jest pojawianie się włosów na całym ciele.
Młoda kobieta postanowiła spróbować zaakceptować swój naturalny wygląd. Była już zmęczona walką z owłosieniem, która przypominała walkę z wiatrakami. W końcu zrezygnowała całkowicie z depilacji w 2018 roku.
Początki nie były łatwe, ale dziś nie tylko nadal się nie depiluje, ale też dumnie odsłania swoje ciało. Na twarzy ma zarost o długości trzech centymetrów. Owłosiony jest również jej brzuch czy ramiona.
W sieci nie brakuje osób, które wyśmiewają 30-latkę z tego powodu, ale ona nie przejmuje się uwagami od nieznajomych. Dzisiaj Bethany Burgoyne nie tylko pokazuje swoje zdjęcia, ale też edukuje. Każdy może zapisać się na jej warsztaty z pozytywnego podejścia do ciała i seksualności pt. "The Sassy Show".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
