Warszawski tatuażysta skazany. Nie do wiary, co zrobił klientce

Tatuażysta, który w 2016 roku wykonywał klientce tatuaż na gałkach ocznych, został skazany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli. Kobieta po zabiegu zaczęła tracić wzrok. Profesor dr hab. okulista Jerzy Szaflik orzekł, że wina oskarżonego jest bezsporna.

.Warszawski tatuażysta oskarżony o oślepienie klientki. Zapadł wyrok w jego sprawie
Źródło zdjęć: © Pixabay

Sytuacja miała miejsce przed sześcioma laty. Aleksandra Sadowska z Wrocławia wykonała tatuaż gałek ocznych, korzystając z usług tatuażysty z Warszawy - Piotra A. Bezpośrednio po zabiegu klientka poinformowała go, że nie widzi na jedno oko, jednak mężczyzna przekonywał ją, że wszystko jest w porządku, zalecając okłady i przyjmowanie środków przeciwbólowych.

Sadowska straciła wzrok w prawym oku w kwietniu 2017 roku, a lewe zostało uszkodzone. W toku śledztwa biegli sądowi stwierdzili, że tusz, który został wykorzystany do zrobienia tatuażu oczu Aleksandry Sadowskiej, nie powinien mieć styczności z okiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

15-letnia Viki Gabor nie ma litości. Odpowiedziała "królowi Cyganów"

Kilka lat później do sądu trafił akt oskarżenia, w którym tatuażyście zarzuca się nieumyślne narażenie kobiety na ciężkie kalectwo. Aleksandra Sadowska zapowiedziała także walkę o duże odszkodowanie.

Prof. Jerzy Szaflik z Centrum Mikrochirurgii Oka w Warszawie powiedział w wywiadzie dla TVP Info, że zabieg wykonano w sposób niewłaściwy, uszkadzając oczy młodej kobiety. Oskarżonemu groziła kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Sąd skazał tatuażystę z Warszawy. Znamy wysokość kary

Wyrok w sprawie zapadł przed świętami Bożego Narodzenia. Jak informuje TVN24, Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli uznał oskarżonego tatuażystę za winnego nieumyślnego narażenia kobiety na ciężkie kalectwo.

Mężczyzna został skazany na karę roku ograniczenia wolności w postaci obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne - po 30 godzin miesięcznie. Dodatkowo zasądzono zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonej na kwotę 150 tys. zł.

W naszej ocenie kwota nawiązki w wysokości 150 tysięcy złotych jest niewspółmierna do rozmiaru poniesionej krzywdy - ciężkiego kalectwa w postaci całkowitej utraty wzroku - powiedział w TVN24 Paweł Jagielski z kancelarii prawnej Sikorski i Jagielski e-prawnik.biz we Wrocławiu.
Wybrane dla Ciebie
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry