Wie, co robią z jej zdjęciami. Traktuje to jako komplement

Carly Johnson została zablokowana w aplikacji randkowej, ponieważ zbyt wiele osób się pod nią podszywa i jej profil również uznano za fałszywy. Kobieta ma podejrzenia, dlaczego ludzie kradną jej zdjęcia.

Ludzie notorycznie podszywają się pod nią w sieci Ludzie notorycznie podszywają się pod nią w sieci
Źródło zdjęć: © Instagram.com, carlyjohnson.xx

Pomimo różnych zasad bezpieczeństwa, w sieci nadal roi się od fałszywych profili zarówno w mediach społecznościowych, jak i aplikacjach randkowych. Jednak w wielu przypadkach celem nie jest zaszkodzenie danej osobie, a wykorzystanie jej zdjęć po to, aby zdobyć uwagę.

Catfishing, czyli podszywanie się w sieci

Doświadczyła tego Carly Johnson z angielskiego miasta Stockport. 40-letnia kobieta policzyła, że w sieci istnieje co najmniej 20 fałszywych profili wykorzystujących jej fotografie, a czasem także imię i nazwisko.

Różne osoby zaczęły wypisywać do niej na Instagramie, twierdząc, że flirtowali z nią przez jedną z aplikacji randkowych. Wtedy Carly zorientowała się, że niektórzy użytkownicy się pod nią podszywają. Widzi w tym zarówno plusy, jak i minusy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Oszust z Tindera" (2022) - zwiastun filmu

Prawdopodobnie te osoby są po prostu zazdrosne o to, jak wyglądam w swoim wieku. (…) Dostaję screeny tych fałszywych profili prawie co tydzień. Ludzie używają moich zdjęć, aby stworzyć nieprawdziwą tożsamość i złapać na nią innych. Z jednej strony traktuję to jako komplement, ale moje własne konto na Tinderze zostało zbanowane. (…) Mówią, że jestem o wiele młodsza niż jestem. Pochlebia mi, że inni dają mi 29 lat – powiedziała w rozmowie z "The Sun".

Kobieta ma mieszane uczucia

Carly Johnson nie ma większego problemu, jeśli chodzi o wykorzystywanie jej zdjęć. Lecz jeśli w fałszywym profilu zostaje wpisane jej prawdziwe imię i nazwisko oraz wiek, to czuje się już zagrożona. Kiedyś znalazła się również w sytuacji, której zupełnie się nie spodziewała.

W którymś momencie pisało do mnie wiele lesbijek. Twierdziły, że rozmawiamy przez aplikację randkową, a jedna powiedziała mi, że osoba udająca mnie próbuje nakłonić ją do przesłania nagich zdjęć. Myślę, że to był mężczyzna udający lesbijkę – mówi kobieta w tej samej rozmowie z tabloidem.

Przez działalność oszustów sama straciła swój profil, co utrudnia jej znalezienie partnera.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"