Kamil Niewiński
Kamil Niewiński| 
aktualizacja 

Najgroźniejsze pachołki świata. Kierowcy notorycznie niszczą swoje auta

15

Wyjątkowo ciasny przejazd w brytyjskim mieście Watford stał się prawdziwą zmorą kierowców. Kompilacje ich wpadek zaczynają zdobywać szaloną popularność w sieci.

Najgroźniejsze pachołki świata. Kierowcy notorycznie niszczą swoje auta
Wyjątkowo ciasne zwężenie w brytyjskim mieście zmorą kierowców (X, @UB1UB2)

Miasta próbują na naprawdę wiele sposobów dbać o bezpieczeństwo na drogach, czasem wymuszając na kierowcach ograniczanie prędkości. Najczęściej mamy przy tym do czynienia z progami zwalniającymi, a ostatnio na szeroką skalę wykorzystuje się również tzw. progi wyspowe, które nie spowalniają komunikacji miejskiej, lecz kierowców aut osobowych - a i owszem.

Nie zawsze jednak ustawione na lub przy drodze utrudnienia mają za zadanie celowo spowolnić kierowców. Czasem drogowców zmusza do tego układ drogi bądź jej charakterystyka. Tak też jest w przypadku zwężenia na Woodmere Avenue w miejscowości Watford, które od północnego zachodu graniczy z Londynem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar autobusu w Warszawie. Zapalił się w trakcie kursu

Zwężenie z koszmarów w Anglii. Kierowcy co rusz oblewają test z uwagi

Najbardziej interesuje nas skrzyżowanie wspomnianego Woodmere Avenue z Douglas Avenue. Po prawej stronie (na Wyspach Brytyjskich obowiązuje ruch lewostronny) mamy pas dla samochodów oraz wydzielony buspas. Jezdnia jest jednak o wiele za mała, by pomieścić trzy standardowe pasy ruchu. To właśnie dlatego trzeci, ten po lewej, jest bardzo mocno zwężony.

Jak wskazuje znak, szerokość pasa wynosi zaledwie 2,1 m. To oczywiście wystarczająco, by mogła tamtędy przejechać większość aut, lecz sprawy nie ułatwiają betonowe pachołki, które jeszcze mocniej zmniejszają margines błędu. Nawet na zdjęciu w Google Street View widać leżącą na chodniku część z jakiegoś samochodu - nie ma w tym przypadku.

Jedno z kont na platformie X (wcześniej Twitter) postanowiło opublikować kompilację wypadków na wspomnianym zwężeniu. Nagrania pochodzą z kamer zamontowanych w domach przy feralnej ulicy. Najmniejszym wymiarem kary dla nieuważnych kierowców jest przebita opona, lecz niektórzy z gracją wylatują w powietrze razem ze swoim samochodem. Ofiarami raz padli nawet... policjanci.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Starcie z bardzo wąskim przejazdem oraz betonowymi pachołkami przegrało już wielu kierowców, a filmy z tego skrzyżowania zbierają w sieci ogromną popularność. Oryginalny post zobaczono już ponad 5 mln razy, a trzeba również do tego dodać ponad 1000 retwettów (udostępnień).

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić