Antek Królikowski w końcu to powiedział. "Jest moim aniołem"

2

Związek z Joanną Opozdą to rozdział zamknięty dla Antka Królikowskiego. Obecnie celebryta układa sobie życie u boku prawniczki Izabeli. W rozmowie z magazynem "Party" aktor opowiedział o nowej partnerce. Użył niezwykłych słów.

Antek Królikowski w końcu to powiedział. "Jest moim aniołem"
Antoni Królikowski (Licencjodawca, AKPA)

Do rozstania Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego doszło już jakiś czas temu. Para bardzo krótko cieszyła się wspólnym życiem po ślubie, który miał miejsce w sierpniu 2021 roku.

O rozpadzie związku celebrytów było bardzo głośno. Echa tego rozstania tak naprawdę nie milkną do teraz. Obie strony próbują przekonywać do swoich racji za pośrednictwem mediów społecznościowych.

W najnowszej rozmowie z "Party" Królikowski opowiedział natomiast o swojej nowej wybrance. Jest nią prawniczka Izabela. Antek jest absolutnie zachwycony ukochaną. Kto wie, może właśnie z tą kobietą zdoła stworzyć solidny związek.

Cieszę się, że nie jest osobą publiczną, a wręcz stroni od show-biznesu i skupia na własnych celach. Jest moim aniołem. Jestem jej wdzięczny za każdy dzień, bo trwa przy mnie, a nie miała i nie ma lekko. Gdyby nie ona, mógłbym nie mieć siły, żeby poradzić sobie ze wszystkimi problemami, które nagle spotęgowały się jak nigdy wcześniej. (...) Razem poradzimy sobie ze wszystkim. Dosłownie wszystkim. Przetrwaliśmy najgorsze i wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej - zaznaczył Królikowski.

Izabela wspiera Antka Królikowskiego w walce z chorobą

Celebryta ujawnił ponadto, że Izabela jest dla niego wsparciem w kontekście walki z chorobą.

Najważniejsze, że ten proces wciąż trwa. Według azjatyckich wierzeń SM (stwardnienie rozsiane) to "choroba miłości". Teraz myślę, że coś w tym może być. Moje życie miłosne było, cóż... szalone? Jednak jestem wdzięczny za każdą relację, bo doprowadziła mnie do tego, gdzie dziś jestem. Wiem, kim jestem, dokąd zmierzam, i cieszę się, że mam obok siebie odpowiednią osobę - podsumował Antoni Królikowski.
Zobacz także: Julia Wieniawa odpowiada Paulinie Koziejowskiej
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić