aktualizacja 

Wendzikowska nie wytrzymała. "Byłam zdradzana w ciąży". Pokazała zdjęcie

133

Anna Wendzikowska wystosowała niecodzienny apel. Zwróciła się do internautów w sprawie byłego partnera. Jednocześnie była gwiazda TVN pokazała dowód na jego niewierność.

Wendzikowska nie wytrzymała. "Byłam zdradzana w ciąży". Pokazała zdjęcie
Anna Wendzikowska (AKPA)

O Annie Wendzikowskiej ostatnio zrobiło się bardzo głośno. Wszystko za sprawą tego, że zakończyła współpracę z TVN. Przez 15 lat gwiazda przeprowadzała wywiady w programie "Dzień dobry TVN". Rozmawiała między innymi z aktorami światowej sławy.

Prywatnie Wendzikowska jest matką dwóch córek - siedmioletniej Kornelii i czteroletniej Antoniny. Ojcem tej pierwszej jest Patryk Ignaczak, a drugiej - Jan Bazyl.

Z Bazylem dziennikarka rozstała się dwa lata temu. Był to duży szok dla fanów prezenterki. Okoliczności rozpadu tego związku były dość dramatyczne. Wendzikowska opublikowała nagranie, podczas którego nie była w stanie powstrzymać łez. Wyznawała jednocześnie, że przyczyny rozstania są dla niej bolesne i trudne.

Partner zdradzał Annę Wendzikowską

Tymczasem dziennikarka pokazała na Instagramie zdjęcie, na którym jednemu z jej eks partnerów towarzyszy młoda kobieta. Przy tej okazji Anna zwróciła się do obserwatorek, sugerując im, że była zdradzana.

Dziewczyny, wielka prośba, nie wysyłajcie mi już zdjęć, screenów, wiadomości, nie piszcie, co widziałyście… Wiem, że byłam zdradzana. I w ciąży, i kiedy miałam maleńkie dziecko. Teraz chcę już mieć spokój. Pozdrawiam Martynę - napisała była prezenterka TVN.

Wszystko wskazuje na to, że Anna Wendzikowska dobrze wie, z kim była zdradzana. Pozostaje wierzyć, że w końcu dziennikarka ułoży swoje życie i nie będzie już doświadczać podobnych przykrości.

Partner Anny miał się dopuszczać zdrad nawet wtedy, gdy była w ciąży. Na pewno taka sytuacja była dla Wendzikowskiej ogromnym ciosem.

Zobacz także: Były prezes TVP: Jedna osoba podobała się Kurskiemu zawsze
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić