Blanka Lipińska narzeka na wakacje w Tajlandii. To jej się nie podoba

71

Znana pisarka Blanka Lipińska postanowiła wybrać się na wakacje do Tajlandii. Okazuje się jednak, że nie wszystko układa się po jej myśli. Gwiazda popełniła poważny błąd, którego teraz bardzo żałuje. O wszystkim opowiedziała swoim fanom w mediach społecznościowych.

Blanka Lipińska narzeka na wakacje w Tajlandii. To jej się nie podoba
Blanka Lipińska opisuje, że nie bawi się dobrze na wakacjach w Tajlandii (Instagram)

Blanka Lipińska chętnie odwiedza kolejne kraje. Zwiedziła m.in. Meksyk, część Azji, Malediwy czy Zanzibar. Tym razem autorka bestsellerowej powieści "365 dni" postanowiła wybrać się do Tajlandii.

Blanka Lipińska na wakacjach w Tajlandii. "Jak tu ktoś wytrzymuje?"

Pisarka cały czas relacjonuje swoją wyprawę w mediach społecznościowych. Jakiś czas temu wstawiła zdjęcie ze słoniem. Wywołało ono lawinę negatywnych komentarzy.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Internauci zarzucili Lipińskiej, że zwierzęta w takich miejscach są wykorzystywane jedynie dla zarobku. Gwiazda odpowiedziała komentującym, że miejsce w którym wykonała fotografię zajmuje się ratowaniem słoni. Te zapewnienia nie uspokoiły jednak wszystkich fanów celebrytki.

Okazuje się, że to nie jedyne trudne chwile, jakie przeżywa na urlopie Blanka Lipińska. Pisarka w mediach społecznościowych postanowiła przestrzec fanów przed przyjazdem do Tajlandii. Podkreśla, że jest tam za gorąco, nawet dla osób lubiących wysokie temperatury.

Tu się nie da chodzić w wąskich rzeczach. Jeśli coś Was opina, to znaczy, że będzie Wam jeszcze bardziej gorąco, niż jest, a tu nigdy nie jest mniej gorąco. To nie jest w ogóle klimat dla Europejczyka. Jeżeli ktoś tu wytrzymuje… Jak? Tu naprawdę idzie umrzeć od tego gorąca – stwierdziła na swoim Instagramie.

Blanka Lipińska nie jest zachwycona wyjazdem. Ocenia go bardzo nisko

Pisarka podkreśla, że uwielbia się opalać. Temperatura ma być jednak za wysoka nawet dla niej. W związku z tym, większość czasu spędza w wynajętym domku.

Ja naprawdę po różnych krajach jeżdżę i naprawdę pierwszy raz zderzam się z taką upalną wilgotnością, że nie wyrabiam. Tu jest koszmarnie gorąco. W pewnym momencie macie wrażenie, że oddychacie zupą. To jest męczące – oceniła.

Okazuje się także, że Lipińska popełniła poważny błąd, opłacając willę na cały pobyt. Ma uniemożliwiać jej to zmianę lokalizacji. – Jeżeli zostajecie tutaj dłużej niż tydzień, 10 dni czy dwa tygodnie, to nie proponuje Wam brać hotelu na cały pobyt. – stwierdziła celebrytka.

Blanka Lipińska odpowiedziała także na pytanie internautki o ogólną ocenę pobytu w Tajlandii. Przyznała, że nie bawi się najlepiej.

Na razie to nie będzie wysoka nota: 3 – możemy przeczytać w instagramowej relacji.

Obejrzyj poniżej: Blanka Lipińska pisze kolejny erotyk: "Będzie o pisarce i gitarzyście"

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić