Cała Polska kochała ją w "Big Brotherze". Teraz startuje w wyborach
Pamiętacie Manuelę Michalak? 49-latka wystąpiła w pierwszej edycji reality show "Big Brother". Celebrytka w jednym z najnowszych wywiadów zdradziła swoje plany na przyszłość. Trzeba podkreślić są one ambitne. Niezapomniana Manuela chce bowiem dostać się do Senatu.
Minęły już 22 lata, od kiedy TVN wyemitował pierwszą edycję polskiego "Big Brothera". Reality show okazało się ogromnym sukcesem, a finał programu śledziło ponad 10 milionów widzów.
Jedną z bardziej charakterystycznych i lubianych uczestniczek tej edycji była Manuela Michalak. Udało jej się dojść aż do finału, gdzie ostatecznie przegrała z Januszem Dzięciołem.
Po zakończeniu programu wystąpiła w dwóch filmach Jerzego Gruzy: "Gulczas, a jak myślisz..." (2001) oraz "Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja" (2002). Mało tego, przez trzy lata współprowadziła program "Maraton uśmiechu" w TVN.
Czytaj więcej: Smutna sensacja. Trzy miesiące temu urodziło się im dziecko
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Richardson o wyborach: "W ostatniej chwili, chociażby NA ZŁOŚĆ, pójdziemy do urn"
Trzeba również nadmienić, że ma za sobą także przygodę z polityką. W 2001 została członkinią Unii Wolności. Teraz marzy jej się Senat. Jak przyznała w rozmowie z "Faktem", będzie kandydatką Bezpartyjnych Samorządowców z okręgu ostrowskiego.
Senat jest dla mnie instytucją, która kreuje, trzyma pieczę nad ustawami. Senat skupia się bardziej nad merytoryką ustaw, mniej tam polityki, a więcej pracy i dyskusji. Chcę być głosem obywateli w senacie, stąd taka decyzja - powiedziała.
Gwiazda Big Brothera o swojej działaności pro bono
W rozmowie z gazetą przyznała także, że od wielu lat dział pro bono publico w Radzie Gospodarczej miasta Lubonia. - Społecznie działam też w Instytucie Kaliskim, jako jego wiceprezes, gdzie doradzam przedsiębiorcom i działam na rzecz mieszkańców. Działamy na każdej płaszczyźnie - kulturalnej, proobywatelskiej, prosamorządowej czy progospodarczej - powiedziała.
Na czym zależy Manueli Michalak?
Z kolei na pytanie, co chce zmienić w Polsce odpowiedziała: "Przede wszystkim chcę końca wojny między Polakami, bo dzielimy się, zamiast jednoczyć. Mocno leży mi też na sercu sprawa małych i średnich przedsiębiorstw, zwłaszcza rzemieślników".
Widzę, jak małe punkty usługowe znikają w błyskawicznym tempie. Postulaty Bezpartyjnych Samorządowców, które mogą pomóc w tej sytuacji, to m.in. zerowy PIT dla wszystkich obywateli. Jestem też za bezpłatną komunikacją regionalną. Kolejny ważny dla mnie postulat to darmowe posiłki dla uczniów, to bardzo ważna sprawa, bo z powodu niskich zarobków rodziców dzieci mają okazję dobrze zjeść tylko w szkołach - dodała.