aktualizacja 

Dlaczego Jamie Foxx trafił do szpitala? Dramatyczne plotki zza oceanu

26

Na początku kwietnia Jamie Foxx uległ wypadkowi na planie filmu "Back In Action". Aktor od razu został przewieziony do szpitala. Wygląda jednak na to, że to nie koniec jego problemów, a nowe niepokojące informacje przekazał słynny pięściarz Mike Tyson.

Dlaczego Jamie Foxx trafił do szpitala? Dramatyczne plotki zza oceanu
Mike Tyson ujawnił złe wieści. Chodzi o znanego aktora (GETTY, David M. Benett)

Przypomnijmy, że w połowie kwietnia Jamie Foxx miał wypadek na planie filmu "Back In Action", w którym gra u boku takich gwiazd jak m.in. Glenn Close czy Cameron Diaz. Smutną wiadomość przekazała fanom córka aktora, Corrine Foxx. Uspokajała internautów i powiedziała, że wszystko zmierza ku dobremu.

Od wielu tygodni w sprawie tego aktora płyną jednak sprzeczne informacje. Mimo iż córka uspokajała wszystkich fanów, bliscy gwiazdora apelowali o modlitwę za jego zdrowie.

Doceniam płynącą w moją stronę miłość. To błogosławieństwo - stwierdził aktor na swoim Instagramie.

Nowe informacje na temat gwiazdora przekazał Mike Tyson. Były amerykański bokser przyznał, że ze zdrowiem Jamie Foxxa nie jest najlepiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapendowska u Ibisza: Ja na pewno dobrze nie śpiewam, ale mam świetny słuch
Nie czuje się dobrze. Mówili, że udar. Nie mam pojęcia, co się z nim stało - ujawnia Tyson. - Prawda jest taka, że ​​problemy zdrowotne Jamiego wyglądają teraz dość poważnie, a wcześniejsze problemy w porównaniu z obecnymi mogą wyglądać jak błahostka - tłumaczy.

Wielki powrót gwiazd

Komedia sensacyjna "Back In Action" zapowiadała się na prawdziwą ucztę głównie dlatego, że po prawie 10 latach przed kamerę wróciła Cameron Diaz. Ona i Jamie Foxx mieli zagrać głównych bohaterów w filmie Netfliksa.

Jak twierdzi "People", od pierwszego ujęcia na planie między gwiazdami była niesamowita chemia. Wszystko szło dobrze aż do 11 kwietnia, kiedy, jak poinformowała córka aktora Corinne, doznał on "zapaści zdrowotnej" i został przewieziony do szpitala w Atlancie.

Potrzebujemy cię, bracie. Zawsze powtarzam, prawdziwym mistrzem nie jest ten, który wygrywa, tylko ten, który stawia czoła przeciwnościom losu i je pokonuje! - napisał jego przyjaciel Charles Alston.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić