Dorota Szelągowska pokazała się topless. "Wykorzystuję w celu atencyjnym"

Dorota Szelągowska w mediach społecznościowych opublikowała odważne zdjęcie. Wszystko po to, aby przyciągnąć uwagę internautów i zwrócić uwagę na poważny problem.

Dorota SzelągowskaDorota Szelągowska
Źródło zdjęć: © AKPA | Gałązka

Za sprawą mediów społecznościowych dziennikarka i projektantka wnętrz Dorota Szelągowska podzieliła się z internautami odważnym zdjęciem. 

Jakby co wykorzystuję własne c...i w celu atencyjnym, bo podobno podpisy pod zdjęciami są nieważne, ale liczę, że się komuś ześlizgnie wzrok - napisała. 

Na opublikowanym w sieci zdjęciu córka Katarzyny Grocholi leży na plaży na wyspie Ko Mak i zakrywa dłońmi swoje nagie piersi. Jednak zdjęcie nie jest najważniejsze, a jego opis.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Kto pyta". Aleksandra Kisio pod obstrzałem pytań tajemniczego gościa - odc.1

"Chcę Ci powiedzieć, że to się kończy"

Swoim wpisem Dorota Szelągowska chciała zwrócić uwagę na poważny problem, z którym miała do czynienia przez wiele lat. 

Gdy 20 lat temu nerwica lękowa i ataki paniki sprawiły, że przestałam wychodzić z domu, szukałam jakiejkolwiek iskierki nadziei, że to się może skończyć. Wszędzie szukałam. I było średnio z efektami. Po to te c...i i po to to piszę. Bo jeśli dotrze to, do choć jednej osoby, która myśli, że z tego nie ma wyjścia, to warto - napisała.
Więc jeśli jesteś właśnie w podobnym stanie, to chcę Ci powiedzieć, że to się kończy, można z tego wyjść, może być lepiej. Po prostu, że jest nadzieja. Gdyby ktoś te dwadzieścia lat temu powiedział mi, że kiedykolwiek będę leżeć na maleńkiej tajskiej wyspie - nie uwierzyłabym. Zresztą nie uwierzyłabym też, że pojadę pociągiem do Krakowa, albo autobusem do centrum. Wyjdę z psem, pójdę do sklepu…. - dodała. 

"Jestem mega szczęśliwa"

W koleje części wpisu dziennikarka przyznała, że kiedyś każdy jej ruch i każda aktywność były ogromnym wysiłkiem oraz lękiem.

Jeszcze dwa lata temu na myśl o tym, że gdzieś polecę samolotem robiło mi się słabo - przyznała Dorota Szelągowska.
Teraz śmigam. Nadrabiam. Czasem ostrożnie, czasem mniej, potykam się, ale jestem mega szczęśliwa. Bywam - i to jest ok. Dzięki ciężkiej pracy nad sobą. I zaufajcie mi, tego nie załatwia ani bycie córką sławnej pisarki, byłą żoną znanego muzyka, ani kasa czy liczba followersów na ig. Jedyną drogą jest dobra terapia i odpowiednio dobrane leki. No i tak sobie wczoraj pomyślałam, że może jest tu ktoś, kto potrzebuje przeczytać takie słowa. Trzymam za Ciebie kciuki - dodała.
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka