Dramatyczne wyznanie. Artur Barciś otarł się o śmierć

16

Artur Barciś podzielił się dramatycznym wyznaniem w trakcie jednego z najnowszych wywiadów. Aktor ujawnił, że ma za sobą naprawdę trudne chwile. Choroba sprawiła, że drżał o swoje życie. W niełatwych momentach wielkie wsparcie zapewniła mu żona.

Dramatyczne wyznanie. Artur Barciś otarł się o śmierć
Artur Barciś (AKPA, AKPA)

Artur Barciś cieszy się sporą popularnością, ale i sympatią. Największą rozpoznawalność przyniosła mu rola Tadeusza Norka w serialu "Miodowe Lata", gdzie występował u boku Karola Krawczyka (Cezary Żak).

Barciś uznawany jest za energicznego i optymistycznego człowieka. Tymczasem okazało się, że aktor ma za sobą naprawdę trudne chwile. Spotkał go prawdziwy koszmar, o którym opowiedział w najnowszym wywiadzie dla "Vivy".

Choroba sprawiła, że Barciś zaczął bać się o swoje życie. W trudnych momentach wielkim wsparciem była dla niego ukochana żona. To jej opieka sprawiła, że doświadczony aktor zdołał uporać się z problemami zdrowotnymi i wyszedł na prostą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Andrzej Seweryn o emeryturach artystów: "Jest mi przykro"

Barcisiowi bardzo mocno dał się we znaki koronawirus. Sporo osób przechodziło zakażenie bezobjawowo lub łagodnie, ale 66-latek tyle szczęścia niestety nie miał. Zaraza naprawdę mocno dała mu się we znaki, o czym teraz szerzej opowiedział.

Artur Barciś o koronawirusie

Artur Barciś podczas rozmowy z "Vivą" ujawnił, że w jego głowie pojawiały się koszmarne myśli. - Pamiętam moment, kiedy uświadomiłem sobie, że mogę umrzeć. Tak szybko… Zawsze myślałem, że będę żył długo, bo moja babcia żyła 96 lat, a mama właśnie świętowała 90. urodziny. Liczyłem na dobre geny, poza tym regularnie się badam - zaznaczył.

Nagle covid spowodował, że znalazłem się na granicy, i nie wiedziałem, w którą stronę popchnie mnie los. Byłem sam w domu. Leżałem w barłogu, potwornie się pociłem, ale nie miałem siły, żeby zmienić pościel. Nie spałem pięć dób. Na szczęście dzięki komórce Beba cały czas była przy mnie - podsumował.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić