Ekspert o przyszłości Holeckiej w TVP. "Nie wyobrażam sobie"

213

Danuta Holecka od lat prowadzi główne wydanie "Wiadomości". Podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Publicznej. Jaki los czeka ją po wyborach parlamentarnych 2023? Czy prezenterka niebawem straci pracę? Medioznawca dr Krzysztof Grzegorzewski nie ma wątpliwości. Ostro zareagował.

Ekspert o przyszłości Holeckiej w TVP. "Nie wyobrażam sobie"
Danuta Holecka. (AKPA, Krzemiński Jordan)

15 października 2023 roku odbyły się w Polsce wybory parlamentarne. Choć oficjalnie zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość, to jednak istnieją realne przesłanki, że partia ta nie zdoła utworzyć rządu. Wówczas czeka nas zmiana rządzącego w kraju ugrupowania.

Wiele gwiazd TVP prawdopodobnie już drży o swoje stanowiska. Co stanie się z Danutą Holecką, jeśli pojawi się nowy prezes Telewizji Publicznej? Czy kobieta pożegna się z posadą? Nie brakuje spekulacji.

Według medioznawcy - dra Krzysztofa Grzegorzewskiego - dziennikarka już powinna rozglądać się za nową pracą. Specjalista o wszystkim opowiedział na łamach "Faktu". Nie przebierał w słowach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szefowa "Wiadomości" Danuta Holecka wyróżniona. Gorzki komentarz Katarzyny Lubnauer

Ekspert o przyszłości Holeckiej w TVP. "Nie wyobrażam sobie"

"Nie wyobrażam sobie, by Danuta Holecka pozostała szefową "Wiadomości" po tym, co wyrabiała przez ostatnie lata. Te opowieści o "szamanach z Wiertniczej" (siedziba TVN) i Tusku – Niemcu i wiele innych, to mechanizmy, które są znane z krajów totalitarnych" - mówił dla "Faktu" dr Krzysztof Grzegorzewski.

To było brutalne opluwanie ludzi, propaganda jak w stanie wojennym, tak samo obrzydliwa. I dlatego takich ludzi od prowadzenia poważnych programów trzeba odciąć - dodawał.

Specjalista nazwał Holecką "twarzą tej propagandy". Stwierdził, że "popierała nieetyczne zachowania".

"To były widoczne napaści na ludzi, ubliżanie, obrażanie, manipulacje faktami, zwyczajne kłamstwa, różnego rodzaju nieetyczne i nieprofesjonalne chwyty. Badaliśmy je jako Zespół Monitoringu Towarzystwa Dziennikarskiego" - wyjaśnił dla "Faktu".

W "Wiadomościach" powinni zostać zatrudnieni nowi dziennikarze, nieskażeni propagandowym sznytem, który tak lubi Holecka. Chodzi też o to, by mieli większe umiejętności, niż obecna ekipa - skwitował dla tabloidu.
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić