Angelika Czarnecka| 

Górniak roześmiała się na pytanie o emeryturę. Nie liczy na pomoc rządu

29

Edyta Górniak, choć przyznaje, że do jej emerytury jeszcze długa droga, to już teraz zabezpiecza swoje finanse na przyszłość. - Nie chcę żyć z emerytury- mówi otwarcie w rozmowie z "Faktem". Zapytana, czy skorzysta z pomocy państwa, stanowczo zaprzeczyła.

Górniak roześmiała się na pytanie o emeryturę. Nie liczy na pomoc rządu
Edyta Górniak w kwestii emerytury, nie liczy na pomoc rządu. (AKPA, Jacek Kurnikowski)

Nie od dziś wielu polskich artystów myśląc o swojej emeryturze, widzi ją w czarnych barwach. Niektórzy inwestują, oszczędzają, czy zabezpieczają swoje środki, by na starość nie musieli się obawiać o swój byt.

Podczas wywiadu z "Faktem" Edyta Górniak została przez dziennikarza zapytana o to, jak widzi swoją przyszłość. Na pytanie o jej emeryturę, zaśmiała się.

Wyznała, że gdy już osiągnie wiek emerytalny, będzie starała się żyć rozsądnie i ograniczenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Adam Zdrójkowski jest singlem? Nagle padło imię "Wiktoria"

Edyta Górniak szczerze o swojej przyszłej emeryturze

Artystka przyznała, że nie zamierza prosić ani tego oczekiwać pomocy od państwa w kwestii jej przyszłej emerytury. Już teraz stara się zabezpieczyć swoje finanse i z rozwagą podchodzi do pieniędzy.

Staram się żyć tak, żebym nie musiała żyć z emerytury. Raczej trzeba się samemu zorganizować - powiedziała szczerze Górniak w wywiadzie z "Faktem".

Na starość Górniak chce żyć spokojnie, w zgodzie z naturą. Swoją wizję emerytury porównała do tego, jak spędza swoje urlopy. Stawia wtedy na całkowitą naturalność, odpuszcza sobie makijaż i modne upięcia.

Bez obcasów, bez rzęs przyklejonych, bez diamencików, bez niczego po prostu. Bardzo zen, bardzo naturalnie - mówi Górniak.
Chciałabym mieszkać na malutkiej wyspie i tam opiekować się zwierzętami, które będą mnie potrzebowały. Żyć bardzo organicznie, blisko ziemi, blisko Boga, blisko natury. Przyjaźnić się z różnymi stworzeniami. Doświadczać cudów, które są codziennie na naszych oczach, tylko ich nie zauważamy - wymieniała w wywiadzie 50-letnia wokalistka.

Artyści pozostają aktywni zawodowo, by nie martwić się na starość o finanse

Oczywiście, są artyści i celebryci, którzy na wysokość swojej emerytury narzekać nie mogą. Wielu jednak pytani o to, jak widzą siebie na stare lata, obawiają się, że nie będą już żyli na takim poziomie, co obecnie. Przyznają, że muszą pozostać aktywni zawodowo, jak długo się da.

Podobnie o swojej przyszłej emeryturze wypowiedziała się wokalistka Beata Kozidrak. Podczas niedawnej rozmowy z kulturagazeta.pl wyznała, że od dawna nie liczy już na pomoc ze strony rządu. Życie nauczyło ją inwestowania i być może dzięki niemu uda jej się godnie żyć na stare lata.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić