BOB| 

Jake Gyllenhaal zaskoczył wszystkich. Tak wspomina sceny intymne z Jennifer Aniston

4

Jake Gyllenhaal wspomina zbliżenie z Jennifer Aniston, które miało miejsce wiele lat temu na planie filmowym. Jak twierdzi, "to były tortury".

Jake Gyllenhaal zaskoczył wszystkich. Tak wspomina sceny intymne z Jennifer Aniston
Jennifer Aniston i Jake Gyllenhaal zagrali razem w filmie "Życiowe rozterki" (YouTube)

Jake Gyllenhaal i Jennifer Aniston spotkali się na planie filmu "Życiowe rozterki" w 2002 roku. W pewnym momencie przyszedł czas na sceny intymne, które znalazły się w scenariuszu.

Jake Gyllenhaal o "torturach" z Jennifer Aniston

40-latek wrócił do tych scen w programie "The Howard Stern Show". Jak przyznał, nie wspomina ich najlepiej.

To były tortury. Pod pewnymi względami było bardzo miło, ale odczuwałem też skrajne emocje. Dlatego ta współpraca nie była dla mnie łatwa. Podziwiałem ją, ale nie dlatego, że grała w serialu "Przyjaciele", bo nie jestem jego wielkim fanem. Pociągająca w niej jest jej osobowość - mówi amerykański aktor.

Z czego wynikały tortury, których doświadczył aktor?

To jest niezręczne, bo na planie jest wtedy 30-50 osób, które na ciebie patrzą. Mnie takie coś nie podnieca. Wszystko odbywa się mechanicznie, ale jest zrobione tak, by dobrze wyglądało na ekranie. Podobnie jest ze scenami walki, które też są odpowiednio zaplanowane - dodaje.
Zobacz także: Sądowe zwycięstwo Britney Spears. Przełom w sprawie ściągnięcia kurateli
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić