Joanna Opozda nie wyśle syna do żłobka? Przeraża ją jedna rzecz

Joanna Opozda w pojedynkę wychowuje syna Vincenta. Obowiązki rodzicielskie stara się łączyć z życiem zawodowym, co oczywiście stanowi spore wyzwanie. Aktorka nie ukrywa, że rozważa wysłanie dziecka do żłobka. Jedna rzecz ją jednak hamuje.

Joanna Opozda z synkiemJoanna Opozda z synkiem
Źródło zdjęć: © Instagram

Joanna Opozda od jakiegoś czasu realizuje się w roli matki. Vincentowi, który jest owocem jej burzliwej relacji z Antkiem Królikowskim, poświęca naprawdę sporo czasu. Obowiązki matki próbuje łączyć z działalnością zawodową.

Od początku jest to sporym wyzwaniem. Sprawy nie ułatwia fakt, że w wychowywaniu syna nie wspiera jej Antek Królikowski. Joanna Opozda mocno przeżyła rozstanie z aktorem, który obecnie układa sobie życie u boku prawniczki Izabeli.

Trudnym doświadczeniem dla świeżo upieczonej mamy były perturbacje zdrowotne Vincenta. Chłopczyk jakiś czas temu musiał trafić do szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie musisz włączać piekarnika. Obłędny sernik z borówkami na zimno

Na szczęście te problemy to już historia. - Teraz jest ok. Na początku miał dość poważne problemy ze zdrowiem, ale teraz jest w porządku - mówiła celebrytka w rozmowie z jastrzabpost.pl.

Joanna Opozda myśli o wysłaniu synka do żłobka

Przykre doświadczenia sprawiły, że teraz aktorka bardzo obawia się o zdrowie synka. Właśnie dlatego zastanawia się, czy wysłać go do żłobka.

Nie ukrywa, że ten temat poruszała z innymi rodzicami, którzy przyznali, że maluchy chodzące na zajęcia bardzo często chorują.

Cały czas nad tym myślę (...) Ale przerażają mnie trochę te choroby. Inni rodzice mówią mi, że odkąd ich dziecko poszło do żłobka czy przedszkola ciągle choruje - podkreśliła Joanna Opozda, cytowana przez jastrzapost.pl.

W wywiadzie dla magazynu Party zaznaczała natomiast, że chciałaby poświęcać Vincentowi jeszcze więcej czasu, ale to niestety niemożliwe.

- Bardzo bym chciała spędzać z synkiem cały swój czas. Niestety jest to niemożliwe. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do szybkiego powrotu do formy i pracy. Muszę zarabiać, żeby utrzymać rodzinę - tłumaczyła.

Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego