Katarzyna Skrzynecka rozmyśla nad zmianami na twarzy. "W moim wieku"
Katarzyna Skrzynecka to jedna z najsłynniejszych gwiazd telewizyjnych. Aktorka, prezenterka i piosenkarka od lat występuje przed publicznością. Robi to również na Instagramie, gdzie obserwują ją tysiące fanów. Katarzyna Skrzynecka postanowiła nagrać dla nich humorystyczne wideo, w którym prawi rozważania na temat zmian na twarzy z zastosowaniem botoksu i nie tylko. - W moim wieku to jednak... - zaczęła aktorka.
Katarzyna Skrzynecka od zawsze prezentuje się na ekranie w eleganckich stylizacjach i zadbanym makijażu. Niemal każdy szczegół, od fryzury po buty, jest u tej gwiazdy zaplanowany przed wyjściem na scenę lub przed kamery. Nie ma się co dziwić, bowiem Katarzyna Skrzynecka to profesjonalistka, która od 15 roku życia związana jest z show-biznesem. Debiutowała w filmie "Pewnego letniego dnia" z 1985 roku.
Obecnie skupia się na karierze telewizyjnej i teatralnej. Jeździ po Polsce występując w wielu spektaklach, a do niedawna była jurorką w show Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Nie milkną jednak echa, że Skrzynecka wraz z Piotrem Gąsowskim przejdzie do konkurencji i będzie można zobaczyć ją w TVN. Póki co to jedynie plotki dociekliwych fanów, którzy obserwują optymistyczną gwiazdę na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Skrzynecka o serialach w których grała
Katarzyna Skrzynecka rozmyśla nad zmianami na twarzy. "W moim wieku to jednak..."
Katarzyna Skrzynecka opublikowała krótkie nagranie na Instagramie, w którym ze specjalnym filtrem zniekształcającym twarz rozmyśla na temat poprawiania urody. Mówi o botoksie i Photoshopie, czyli programie do edycji zdjęć. - "Stara Flądra" na nowy tydzień i wyższość Photoshopu nad botoxem - pisze pod nagraniem. O co chodzi?
Czytaj także: Kolejny cios dla Skrzyneckiej. Bardzo wymowne słowa
Takie przemyślenia mam, bo koleżanka moja to mi powiedziała, że tak w moim wieku to jednak żeby ta twarz dobrze na zdjęciach wychodziła to trzeba by już zadziałać botoksem, obstrzyknąć, albo... Photoshopem zadziałać bardziej żeby jednak tą jędrność, kondycję poprawić, prawda? - mówi żartobliwie aktorka.
W dalszej części nagrania rozbawiona aktorka dodaje, co na ten temat sądzą jej "koleżanki". Ich zdaniem lepiej postawić na program do edycji zdjęć, bo po zabiegach w salonach medycyny estetycznej zostaje "psia mordka". - No ale sobie myślę no tak, hm... obstrzyknąć botoksem, albo Photoshopem podziałać - dobra, ale koleżanki mówią, że po botoksie to jakby... jak już ten botoks tak okrzepnie to ta twarz obwisa i psia mordka się tutaj taka robi.
No i se myślę, że może jednak lepiej obstrzyknąć Photoshopem, bo to jakaś bardziej nowoczesna technologia i wszystko tym Photoshopem jak obstrzykniesz to można poprawić - kontur, kolory, twarz, fryzurę - wymienia żartobliwie Skrzynecka.