Koncert Norbiego przeszedł do historii. Muzyk wyjawia prawdę

W internecie aż huczy od plotek ws. koncertu Norbiego, na którym miało pojawić się zaledwie siedem osób. Teraz muzyk udzielił wywiadu dziennikarzowi "naTemat.pl", w którym o wszystkim opowiedział.

NorbiNorbi
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
Karolina Sobocińska

Nowym hitem internetu jest (mini) koncert Norbiego na Święcie Gminy Alwernia. Autor hitu "Kobiety są gorące" zgromadził pod sceną zaledwie... siedem osób. W tym troje dzieci.

Wynik ten nie jest imponujący, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę, że muzyk jest na scenie od 25 lat. Nagranie z wydarzenia było szeroko komentowane w sieci i, jak można się domyślać, nie były to pochlebne komentarze.

Odpiera krytykę

Norbi jednak postanowił odpowiedzieć na pytania dziennikarzy odnośnie tego, co wydarzyło się, że frekwencja na jego koncercie była tak niska.

Na tę imprezę nie byłem zaproszony jako wykonawca, ale prowadzący. Jednak zawsze przy takich okazjach wystąpię z kilkoma kawałkami. I tak też było tym razem. Organizator poprosił mnie, czy również bym nie zaśpiewał, więc zagrałem cztery piosenki (nie zabrakło oczywiście "Kobiety są gorące" - red.), zapowiedziałem gwiazdę wieczoru, czyli Mateusza Mijala i pojechałem dalej. A sam filmik nie był zmanipulowany - tak po prostu wyglądało. Nie musiałem występować, ale jako "bezobciachowiec" zrobiłem to, bo to lubię i nie ma w tym większej filozofii - przyznał muzyk dziennikarzowi "naTemat.pl".
Jestem profesjonalistą i zawsze wykonuję swoją robotę. Mogę zagrać nawet dla jednego fana czy na evencie firmowym dla ludzi pod krawatem i nie mam z tym żadnego problemu. Do Alwerni przyjechałem o 14:00, połaziłem sobie po straganach, zrobiłem z setkę zdjęć z ludźmi, zapowiedziałem dzieciaki, które tam śpiewały, zagrałem gościnnie kilka piosenek, powitałem gwiazdę i tyle. Standardowy dzień piknikowy - dodał.

Dodatkowo Norbi powiedział, że ze 100 koncertów, które gra rocznie od 1997 roku, z 20-30 to wydarzenia, na których jest też prowadzącym i "czasem jest to kilka osób, a czasem 5 tysięcy". Doceniacie za szczerość?

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"