Koszmarna wizja Krzysztofa Jackowskiego. "Idzie wielki kryzys"

564

Krzysztof Jackowski zaprezentował kolejną bardzo niepokojącą wizję. Popularny jasnowidz zapowiada wielki kryzys. Profeta zwiastuje m.in. potężny głód.

Koszmarna wizja Krzysztofa Jackowskiego. "Idzie wielki kryzys"
Krzysztof Jackowski (YouTube)

Nadeszły trudne czasy. Ma to związek m.in. z koronawirusem, inflacją i wszechobecną drożyzną. Niestety, Krzysztof Jackowski nie ma pozytywnych przeczuć na przyszłość.

Swoim widzom mówiłem już, że czeka nas kryzys tak duży, że nastanie głód. W tych superdobrych czasach wydaje się nam, że bieda jest wtedy, gdy nie stać nas na nowego iPhone'a czy jeździmy stary autem. Mi chodzi o taką biedę, że boli cię brzuch, bo jesteś głodny. Idzie wielki kryzys, który przypomina oranie pola - zastany porządek trzeba wzruszyć i rozwalić, żeby móc obsiać to pole - powiedział Pomponikowi.

"Rozgrzane drukarki produkują kolejne pieniądze"

Na przytoczonych słowach Jackowski swojego wywodu nie zakończył. - Przed koronawirusem temat obsługi zadłużenia i reform był omawiany każdego roku. Teraz nie istnieją takie określenia jak "bezpieczeństwo budżetu państwa". Rządy mówią o tarczach, pomocy, nowych ładach; Unia Europejska daje wsparcie, choć Polsce w tej kwestii się na razie nie poszczęściło. Na świecie zapanowała trudna sytuacja, ale proszę bardzo - rozgrzane drukarki produkują kolejne pieniądze - kontynuował.

Wydaje się, że to pozorne kontrolowanie sytuacji. A co, jeśli przy tej okazji mamy do czynienia ze zburzeniem obecnego porządku gospodarczo-finansowego - kompletnym resetem gospodarczym i społecznym? Ten bałagan może doprowadzić do sytuacji, w której nie wszystko będzie nam się należało. Nie każdy będzie mógł skorzystać z lekarza, utrzymać to, co posiada, czy kupić rzeczy dziś oczywiste - jak choćby samochód. Już to kiedyś przerabialiśmy - podsumował.

Słowa Jackowskiego bezsprzecznie nie napawają optymizmem. To już kolejna tego typu wizja popularnego profety. Oczywiście jego wypowiedzi trzeba traktować z przymrużeniem oka. Wywody tego jasnowidza niejednokrotnie nijak mają się do rzeczywistości.

Zobacz także: Gdzie największe wzrosty cen? "Drożeje właściwie wszystko"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić