Meghan Markle bez grosza. Książę Harry jest zły, a król Karol się tłumaczy
Książę Harry i Meghan Markle pozostają w "niełasce" rodziny królewskiej. Teraz nowy król po raz kolejny dokuczył synowi i synowej, wykreślając tę drugą z Listy Cywilnej. W efekcie była aktorka nie może liczyć na pieniądze od brytyjskich podatników.
Lista Cywilna jest uchwalana przez parlament i zawiera informacje na temat wysokości pensji, która wędruje do członków brytyjskiej rodziny królewskiej.
Środki te mają zostać przeznaczone na utrzymanie dworu oraz umożliwić właściwe wykonywanie oficjalnych obowiązków.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Król Karol skreślił Meghan Markle z Listy Cywilnej
Jak informuje "Daily Mail", książę Harry liczył, że jego żona dołączy do grona osób, które otrzymują zapomogi z tytułu Listy Cywilnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak król Karol nie zamierzał do tego dopuścić – wręcz przeciwnie, zapowiedział synowi, by nie liczyli z ukochaną na zastrzyk gotówki od brytyjskich podatników.
Przeczytaj także: Przykra niespodzianka od Meghan i Harry'ego. Na jak wyszły nowe fakty
Według ustaleń Roberta Jobsona, pisarza i eksperta od brytyjskiej rodziny królewskiej, książę Harry nie przyjął tej wiadomości spokojnie.
Wręcz przeciwnie – młodszy syn obecnego monarchy miał wpaść w prawdziwą furię, a swój gniew skierował w stronę ojca.
Przeczytaj także: Zabraknie Meghan i Harry'ego? Nadal muszą negocjować z rodziną
Robert Jobson zdradził, jakie wyjaśnienie przedstawił synowi król Karol. Książę Harry usłyszał od ojca, że nie jest w stanie wspierać synowej finansowo, ponieważ ma już na głowie utrzymywanie powiększających się rodzin księcia Williama oraz swojej żony, księżnej Kamili.
Przeczytaj także: Koronacja króla Karola III. W mediach ach huczy od plotek
Książę Harry był do tego stopnia zły na ojca, że regularnie w przykrych słowach domagał się pieniędzy. W rezultacie Karol przestał odbierać od niego telefony.
Ponieważ do kłótni doszło jeszcze za życia królowej Elżbiety, ta postanowiła zapytać syna, dlaczego podjął decyzję o odcięciu jednej z synowych od pieniędzy. Ten odparł, że "nie jest bankomatem".