Tiga
Tiga| 

Nazwano go "najprzystojniejszym więźniem świata". Jak dziś wygląda Jeremy Meeks?

58

Jeremy Meeks, który kilka lat temu został okrzyknięty "najprzystojniejszym więźniem świata", zdobył popularność dzięki swojemu policyjnemu zdjęciu. Nawet będąc za kratkami, podpisał kontrakt z agencją modelingową. Ale co robi teraz?

Nazwano go "najprzystojniejszym więźniem świata". Jak dziś wygląda Jeremy Meeks?
Jeremy Meeks (Getty Images)

Historia Jeremy'ego Meeksa jest doskonałym przykładem na to, jak w dzisiejszych czasach celebrytą może zostać praktycznie każdy. Meeks, który jest modelem i aktorem pochodzącym z USA, zdobył sławę w niecodzienny sposób - jako przestępca.

Świat zwrócił na niego uwagę tuż przed tym, jak trafił za kratki kolejny raz. Wtedy to policja opublikowała w sieci jego zdjęcie, a opinia publiczna natychmiast okrzyknęła go "najprzystojniejszym więźniem świata". Po wyjściu na wolność, Meeks otrzymał kontrakt od agencji modelingowej. Ale co dzieje się z nim obecnie?

Jeremy Meeks od najmłodszych lat był członkiem gangu Crips i po raz pierwszy trafił do więzienia jako 18-latek. Mimo że za pobicie i okradzenie 16-latka Meeks spędził za kratkami dwa lata, po wyjściu na wolność nie porzucił przestępczego trybu życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maciej Dowbor: Kaczyński i Tusk powinni wystąpić w "Twoja twarz brzmi znajomo"

W rezultacie, w 2014 roku został ponownie aresztowany razem z kilkoma innymi osobami, tym razem za nielegalne posiadanie broni i udział w rozbojach. Niedługo po aresztowaniu, policjanci z kalifornijskiego Stockton opublikowali w sieci zdjęcie Meeksa, które natychmiast stało się viralem.

Okrzyknięto go najprzystojniejszym więźniem świata. Jak Jeremy Meeks zdobył sławę?

Internauci byli zachwyceni urodą aresztowanego, uznając go za "najprzystojniejszego więźnia świata". "Fani" Meeksa nawet zorganizowali w sieci specjalną zbiórkę, aby pomóc mu zapłacić kaucję - ostatecznie jego siostra wykorzystała zebrane pieniądze na opłacenie adwokata.

W 2015 roku Jeremy został skazany na 27 miesięcy pozbawienia wolności, ale opuścił więzienie po 13 miesiącach. Odsiadka nie przeszkodziła mu jednak w dalszej karierze - wręcz przeciwnie.

Kilka dni przed opuszczeniem zakładu karnego Meeks podpisał kontrakt z agencją modelingową, a niedługo później zaczął uczestniczyć w pierwszych sesjach zdjęciowych.

Po wyjściu z więzienia kariera Jeremy'ego Meeksa nabrała tempa. W 2017 roku były więzień zadebiutował na wybiegu, występując w pokazie Phillipa Pleina podczas nowojorskiego Fashion Weeku.

Później "najprzystojniejszy więzień świata" jeszcze kilka razy pojawił się na wybiegu w pokazach niemieckiego projektanta, współpracował również m.in. z marką modelki Bar Refaeli czy Tommym Hilfigerem i pojawiał się na okładkach magazynów. Z czasem Jeremy zaczął rozwijać także karierę aktorską i od tamtej pory wystąpił w kilku produkcjach filmowych.

Najprzystojniejszy więzień świata po latach. Jak dziś wygląda Jeremy Meeks?

Meeks przez lata regularnie pojawiał się na salonach, a tabloidy chętnie opisywały jego losy. Dziś były więzień wciąż jest obecny w show biznesie, rozwija karierę modela i pojawia się na branżowych eventach.

Meeks jest również aktywny na Instagramie, gdzie obserwuje go ponad 1,5 mln osób. 39-latek na co dzień angażuje się również w działalność charytatywną - m.in. wspierając programy edukacyjne dla młodzieży narażonej na negatywny wpływ grup przestępczych, a także pomagając osobom dotkniętym kryzysem bezdomności.

Na płaszczyźnie prywatnej, Meeks jest ojcem dwóch synów. Pierwszy z nich jest owocem jego małżeństwa z Melissą Meeks. Para była razem na długo, zanim media zaczęły interesować się Jeremym, jednak rozwiodła się w 2018 roku.

W tym samym roku były więzień doczekał się kolejnego syna z ówczesną partnerką, Chloe Green.

Zobaczcie, jak teraz wygląda "najprzystojniejszy więzień świata".

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić