Nie dała się reporterowi TVP. Powtarzała to samo. Potem się na niej odegrał

Reporter "Wiadomości" wytropił w Bytomiu "aferę śmieciową", za którą odpowiada - jak twierdzi TVP - prezydent miasta z KO. Pracownik stacji pokazał kuriozalną rozmowę z rzeczniczką miejskiego włodarza, która nie wiadomo kogo ośmiesza bardziej. Zobaczcie zresztą sami.

Edyta Lewandowska Edyta Lewandowska prowadziła czwartkowe wydanie "Wiadomości"
Źródło zdjęć: © kadr z TVP

Jednym z tematów czwartkowego wydania "Wiadomości" TVP była "afera śmieciowa" w Bytomiu, której tropem ruszył reporter TVP Bartosz Łyżwiński. Jak zapowiedziała jego materiał gospodyni wydania, Edyta Lewandowska:

- Miasto straciło miliony złotych przez dumpingowe ceny za odpady. Prokuratura sprawdza, dlaczego zarabiała prywatna firma, a nie komunalna spółka, która zarządza składowiskiem. Według radnych Prawa i Sprawiedliwości to dlatego, że negocjacje na korzyść tej prywatnej firmy prowadził znajomy prezydenta Bytomia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W TVP Info aż zamilkli. "Coś obrzydliwego"

Sprawie na miejscu przyjrzał się wspomniany pracownik Telewizji Polskiej. Przypomniał, że prezydent Bytomia, Mariusz Wołosz, został wybrany z list Koalicji Obywatelskiej (w tle pokazano samorządowca w towarzystwie Rafała Trzaskowskiego) i przekonywał, że włodarz podpadł mieszkańcom, którzy teraz chcieliby go odwołać w referendum. Jednak o tym, że inicjatorzy akcji nie zebrali wystarczającej liczby podpisów, już nie wspomniał.

Reporter "Wiadomości" pokazał za to w swoim materiale, że prezydent miasta niechętnie odpowiada na pytania TVP. Bartoszowi Łyżwińskiemu nie udało się namówić Wołosza na wypowiedź przed kamerą, a rzeczniczka prasowa miejskiego włodarza zbyła go jednym krótkim zdaniem.

- Proszę o skierowanie wszystkich pytań na maila - powiedziała Małgorzata Węgiel-Wnuk, podając następnie reporterowi urzędowy adres, co Łyżwiński tak skomentował: - Zamiast odpowiedzi, wyuczona formułka, wyrecytowana jeszcze wiele razy.

Pracownik TVP, najpewniej zirytowany tym, jak zakpiła z niego urzędniczka, pokazał w swoim materiale nagranie, na którym kobieta mocuje się z demonstrantem trzymającym baner z hasłem "Stop rządom Wołosza".

Reporter TVP nie był zachwycony postawą rzeczniczki
Reporter TVP nie był zachwycony postawą rzeczniczki. Na koniec się odegrał © Kadr z TVP
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra