Nie żyje gwiazda amerykańskiego "Idola". Willie Spence miał 23 lata

38

Media za oceanem poinformowały w środę o śmierci znanego piosenkarza Willie'go Spence'a. Uczestnik amerykańskiego "Idola" poniósł śmierć w wypadku samochodowym. Gwiazdor w przyszłym miesiącu miał wystąpić na koncercie w Londynie. Odszedł w wieku 23 lat.

Nie żyje gwiazda amerykańskiego "Idola". Willie Spence miał 23 lata
Nie żyje Willie Spence. Gwiazdor idola miał 23 lata (Getty Images)

Tragiczny incydent drogowy miał miejsce w stanie Tennessee. Zginął w nim Willie Spence, znany z występu w amerykańskiej edycji programu "Idol". O jego śmierci poinformowała w środę 12 października piosenkarka Katharine McPhee, z którą 23-latek występował na scenie.

Dziś wieczorem otrzymałam bardzo tragiczne wieści. Najwspanialszy Willie Spence zmarł w wypadku samochodowym. Miał tylko 23 lata. Życie jest niesprawiedliwe i nic nie jest nam dane na zawsze. Niech Bóg ma cię w opiece, Willie. Poznanie ciebie i śpiewanie z tobą było przyjemnością – napisała na swoim Instagramie.

Nie żyje Willie Spence. Piosenkarz zginął w wypadku samochodowym

Willie Spence dał się poznać szerszej publiczności dzięki występowi w 19. edycji programu "Idol". Na swoim pierwszym przesłuchaniu zaśpiewał utwór Rihanny "Diamonds". Oczarował jurorów oraz gwiazdy takie jak Katy Perry, Lionel Richie i Luke Bryan swoim głosem.

Robię to dla siebie, ale nie tylko dla siebie, bo robię to też dla mojej rodziny. Zawsze mnie wspierali, byli ze mną od samego początku – mówił wówczas Spence.

Uczestnik występował w programie razem z Katharine McPhee. Choć ostatecznie nie wygrał programu i zajął drugie miejsce, widzowie pokochali jego głos i sceniczną ekspresję. Spence zaczął koncertować w Stanach Zjednoczonych i Europie. W listopadzie miał wystąpić w Londynie.

Dał się poznać dzięki występowi w "Idolu". Internauci oddali mu hołd w komentarzach

Zaledwie kilka godzin przed śmiercią piosenkarz zamieścił na Instagramie filmik, na którym śpiewa. Internauci postanowili oddać mu hołd w komentarzach. – Niech Bóg go błogosławi – napisała jedna z osób.

Serce pęka, gdy czyta się takie wiadomości – napisał kolejny komentujący.
Brakuje mi słów… Odpoczywaj w raju, Willie – dodał następny.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Obejrzyj także: Charlie Watts nie żyje. Borys Budka wspomina koncert The Rolling Stones w Warszawie

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić