Paulina Porizkova o rosyjskiej propagandzie: "Od dziecka byłam indoktrynowana"

Paulina Porizkova, czeska modelka, wypowiedziała się w mediach społecznościowych na temat rosyjskiej propagandy. Wspomina, że od dziecka była narażona na wpływ zabiegów socjotechnicznych.

Paulina Prizkova o rosyjskiej propagandziePaulina Prizkova o rosyjskiej propagandzie
Źródło zdjęć: © Instagram
Oliwier Nytko

Modelka Paulina Porizkova urodziła się w 1965 roku. Wychowała się w Czechosłowacji. Kraj wtedy był pod wyraźnym wpływem Związku Radzieckiego. Paulina odnosiła sukcesy od najmłodszych lat. Jej zdjęcia trafiały do gazet i czasopism na całym świecie. Na przestrzeni lat była uznawana za jedną z najpiękniejszych kobiet swojej ery.

Porizkova o rosyjskiej propagandzie

Modelka zamieściła na Instagramie dwa selfie w usuniętym poście: jedno odpowiednio przerobione, a drugie naturalne, bez przeróbek. Zestawienie miało przedstawiać "prawdę" kontrastującą z "filtrem", jaki stanowi rozpowszechnianie informacji o kryzysie za granicą przez Rosję.

Po tym jak Instagram usunął jej zdjęcia, Paulina dodała długi post opowiadający o jej dzieciństwie i życiu w Czechosłowacji.

Jako że dzieciństwo spędziłam w kraju okupowanym przez Związek Radziecki, rozumiem propagandę. W szkole uczono nas, że "Rosjanie to nasi najlepsi przyjaciele, którzy przybyli, aby wyzwolić nas z opresji". Nigdy nie sprecyzowano, z czyjej opresji - opowiada Porizkova.
Jednak jako dziecko byłam indoktrynowana, by w to wierzyć, a moim największym pragnieniem było zobaczyć Lenina w trumnie. W pierwszej klasie recytowałam rosyjski wiersz na konkursie poetyckim i zdobyłam pierwszą nagrodę - rosyjskie pióro, które nigdy nie działało - wspomina.

Porizkova przytoczyła również historię swojej babci.

Moja babcia musiała co roku na 1 maja przyklejać do wszystkich naszych okien małą rosyjską flagę, żeby uczcić naszych "najlepszych przyjaciół", żeby nie stracić pracy - opowiada dalej.
Ponieważ prasa była bardzo cenzurowana, docierały do nas tylko te wiadomości, które "najlepsi przyjaciele" chcieli, żeby do nas dotarły. Doskonale wiem, co się dzieje, gdy widzisz tylko część całego obrazu. Staje się on całym twoim światem. Nie mając porównania, nie znasz niczego innego. Jestem pełna podziwu dla obywateli Rosji, którzy protestują przeciwko tej wojnie, narażając swoje życie, pracę i reputację. Wiem, jakie są konsekwencje w kraju, który nie dopuszcza sprzeciwu - podsumowała modelka.

Renata Kaczoruk: "Ciężko mi patrzeć, że to wszystko się powtarza"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach