Po latach przyznała. Syn dał jej ostro popalić

Większość z nas Annę Seniuk kojarzy z roli Magdy Karwowskiej, którą grała w "Czterdziestolatku". Pomimo tego, że kobieta urodziła dwoje dzieci, cały czas realizowała się zawodowa. Jak sama podkreśla, jej pociechy Magda i Grzegorz są jej największym sukcesem. Niemniej jednak nie miała z nimi lekko. Najwięcej kłopotów przysparzał jej syn, który również jest znanym aktorem.

Anna Seniuk Anna Seniuk
Źródło zdjęć: © AKPA | Baranowski
oprac.  NJA

Anna Seniuk od sześćdziesięciu lat zachwyca nas swoją grą aktorską. Jednak największą popularność i sympatię publiczności zyskała dzięki kreacji Magdy Karwowskiej w kultowym już dzisiaj "Czterdziestolatku" Jerzego Gruzy.

Przez wiele lat praktycznie nie schodziła z planów filmowych i serialowych. Co wieczór można było ją zobaczyć na deskach teatru, a żeby tego było mało wykładała w szkole teatralnej.

Jednak mimo tak sporej aktywności zawodowej doczekała się ona syna Grzegorza, który jest aktorem, i córki Magdaleny Małeckiej-Wippich, skrzypaczki. W książce "Nietypowa baba jestem", wyznała, że miała problemy z synem, gdy ten był nastolatkiem. "Był... osobny. Bardzo trudno było go zapędzić, że tak powiem, do szeregu" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Natalia Kukulska o maturze i przyszłości córki

Czasem myślę, że to niewiarygodne, iż Grzegorz, który jest taki rozproszony, nieskupiony, szalony, potrafi być tak bardzo zdyscyplinowany i profesjonalny na scenie - mówi dziś.

Grzegorz Małecki. Buntownicze oblicze

Grzegorza Małeckiego możemy kojarzyć z takich produkcji, jak: "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach", "Po prostu przyjaźń" czy "Legiony". Zagrał także m.in. w serialu "Wotum nieufności" i "Rodzina na maxa".

Grzegorz Małecki
Grzegorz Małecki © AKPA | Gałązka

47-latek przyznaje się do swojej buntowniczego oblicza. - Słuchałem Dezertera, miałem dredy, kolec w nosie, chodziłem w skórze i jeździłem na festiwal do Jarocina. Gdy ojciec, który był wówczas prezesem związku kompozytorów polskich, słyszał, jaką muzykę włączam w domu po powrocie ze szkoły, rwał włosy z głowy - opowiadał "Oku Cyklopa".

To były czasy mojego buntu. Już nawet nie pamiętam, czy było coś, czemu się nie sprzeciwiałem. Rodzice mieli ze mną duże utrapienie - dodał.

Grzegorz Małecki: wydawało mi się, że to prosty zawód

Grzegorz Małecki powiedział kiedyś, że przez takie eksperymentowanie szukał siebie. - Myśl, że mogę zostać aktorem, zrodziła się bardzo późno, już po maturze. Nie zdawałem jednak od razu do szkoły teatralnej. Przez dwa lata studiowałem na innych kierunkach: wiedzy o teatrze, naukach politycznych i dziennikarstwie - wyznał.

W pewnym momencie pomyślałem, że aktorstwo to dobry sposób na życie. Wydawało mi się, że to prosty zawód - mówił.

Podkreśla, że dopiero, gdy dostał się do szkoły teatralnej, stanął na nogi. - Obciąłem dredy i wyjąłem kolczyk z nosa. Niby nikt mi nie kazał tego robić, ale uznałem, że granie Czechowa czy Fredry z takim wyglądem byłoby nie na miejscu - stwierdził.

Anna Seniuk: nie miałam bladego pojęcia o jego planach

Według Anna Seniuk, Grzegorz pojawił się na przesłuchaniu do szkoły teatralnej, ponieważ założył się z kolegami, że bez problemu zda.

Nie miałam bladego pojęcia o jego planach. Przyszedł dzień egzaminów. Siedzę w komisji, widzę nazwisko Małecki, imię Grzegorz. Myślę sobie: Małeckich jest dużo. Jednak na wszelki wypadek poprosiłam asystenta, żeby sprawdził imię ojca i matki - wspominała w wywiadzie-rzece.

Przypuszczenia aktorki się potwierdziły. Za kilka chwil przed nią stanąć miał jej pierworodny. Dlatego przeprosiła pozostałych członków komisji i wyszła z sali. Grzegorz, mijając ją na korytarzu, kłaniał się i mówił grzecznie: "Dzień dobry, pani profesor".

W książce "Nietypowa baba jestem" aktorka zachwalała profesjonalizm syna. "Bywa bardziej profesjonalny ode mnie. Imponuje mi" - stwierdziła.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami