Potężny wybuch na Śląsku. Prokuratura bada sprawę

7

Ten nagły i niespodziewany huk oraz dziwna łuna na niebie przeraziły mieszkańców wsi Mnich na Śląsku. Okazało się, że 19 lutego br. celową eksplozję materiałów wybuchowych (TNT) przeprowadziła ekipa znanego youtubera Sebastiana Czajewskiego "Czvjnika". Wszystko z myślą o jego nowym filmiku do mediów społecznościowych. Sprawą zajęła się prokuratura.

Potężny wybuch na Śląsku. Prokuratura bada sprawę
Potężny wybuch na Śląsku. To sprawka znanego youtubera. (Instagram (Sebastian Czajewski), YouTube (bielsko tv))

To miał być kolejny film na YouTube, który zyska miliony odsłon. Popularny influencer Sebastian Czajewski 20 lutego br. (a więc dzień po wybuchu słyszalnym w Mnichu, jaki zarejestrował kanał bielsko tv) pochwalił się w swojej relacji na Instagramie, że to on stoi za całym tym zamieszaniem.

Sorry, wysadziłem największe TNT na świecie - napisał krótko "Czvjnik" i wkleił screena z wiadomości na temat eksplozji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Erupcja wulkanu w pobliżu Tonga. Dramatyczne nagrania po uderzeniu tsunami

Potężny wybuch na Śląsku. Czvjnik będzie miał kłopoty?

Teraz okazuje się, że youtuber może mieć niemałe kłopoty prawne. Otóż sprawą zajęła się już prokuratura z Cieszyna. We wtorek 27 lutego wszczęła ona postępowanie odnośnie wybuchu. Sprawdzi czy m.in. nastąpiło zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.

W ciągu pięciu dni dokonano oględzin miejsca wybuchu. Brakowało tylko formalnego wszczęcia postępowania i taka decyzja została wydana wczoraj - mówił w środę 28 lutego br. dla PAP prokurator Marcin Hołubowicz, co cytuje Fakt.pl.

Śledczy ustalają głównie czy wykorzystano dokładnie ten materiał, na który było pozwolenie od wojewody śląskiego. - Istnieje uzasadnione podejrzenie, że mogło dojść do zdetonowania czegoś więcej. To wymaga zbadania i wiadomości specjalnych z dziedziny ładunków wybuchowych oraz pirotechniki. Postępowanie to wyjaśni - skwitował Hołubowicz.

Aktualnie nikomu jeszcze nie postawiono żadnych zarzutów. Do sprawy będziemy wracać.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić