"Rolnicy. Podlasie". Gospodarstwo Moniki i Tomka robi wrażenie. Sprzęt za setki tysięcy złotych
Jednym bohaterem programu "Rolnicy. Podlasie" powodzi się bardziej, innym mniej. Do grupy bardziej zamożnych farmerów w show z pewnością należy małżeństwo Cieślików z Pokaniewa. Same ich traktory warte są setki tysięcy złotych.
Tomek i Monika Cieślikowie z programu "Rolnicy. Podlasie"
Jednymi z bohaterów programu "Rolnicy. Podlasie" są Monika i Tomek z Pokaniewa (gmina Milejczyce). Cieślikowie to szczęśliwa pięcioosobowa rodzina, która może poszczycić się niezwykle nowoczesnym gospodarstwem, ukierunkowanym na hodowlę bydła i produkcję mleka dla alergików.
Należące do nich Gospodarstwo Pokaniewo Złote Jabłko funkcjonuje od 2005 r. i od lat zdobywa wyróżnienia na różnych konkursach. Do największych osiągnięć Moniki i Tomasza należy nagroda Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Poza tym częstymi laureatkami w konkursach są krowy państwa Cieślaków.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Bohaterowie serialu dokumentalnego doskonale odnajdują się nie tylko na gospodarstwie, ale i w świecie marketingu internetowego. Monika i Tomek są aktywni w mediach społecznościowych i prowadzą własny kanał na YouTube. To właśnie tam można podglądać, jak wygląda ich codzienność na wsi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Imponujące gospodarstwo Moniki i Tomka
Małżeństwo Cieślików z programu "Rolnicy. Podlasie" prowadzą gospodarstwo o powierzchni 400 hektarów (240 ha użytków rolnych i 150 ha łąk). Monika i Tomek zajmują się bydłem holsztyno-fryzyjskim. Rasa ta ukierunkowana jest na produkcję mleka.
Bohaterowie dokumentalnej produkcji stacji Focus TV mogą pochwalić się też nie byle jakim inwentarzem w postaci maszyn rolniczych. Tomasz najwyraźniej jest fanem marki John Deere, ponieważ ma aż 4 traktory tej firmy (od 200 tys. zł w górę w zależności od modelu ciągnika).
W związku z zakupem nowoczesnych maszyn, Cieślikowie pozbyli się starych. W tym roku wystawili na sprzedaż ciągniki Zetor 7011, który został wyceniony na 35 tys. zł oraz Ursus C-360 3P za 15 tys. zł.
