Smutna prawda wyszła na jaw. Kanye West zdradzał Kim Kardashian

22

Rozstanie się Kanye'ego Westa z Kim Kardashian wstrząsnęło światem show-biznesu. Po kilku miesiącach od tego zdarzenia na jaw wyszły nieznane dotąd fakty. Okazało się, że artysta zdradzał swoją żonę w trakcie trasy koncertowej.

Smutna prawda wyszła na jaw. Kanye West zdradzał Kim Kardashian
Kanye West i Kim Kardashian podczas wizyty w Paryżu w 2020 roku (Getty Images)

Kanye West i Kim Kardashian byli jedną z najpopularniejszych par w show-biznesie. W styczniu 2021 roku światło dzienne ujrzała wiadomość o ich rozstaniu. Niespełna 9 miesięcy później "The Sun" ujawnił informacje dotyczące zdrad artysty. Te miały znacząco wpłynąć na podjęcie decyzji o zakończeniu ich związku.

Do zdrad Kanye miało dochodzić podczas trasy koncertowej Saint Pablo Tour. Odbyła się ona w drugiej połowie 2016 roku i promowała siódmy solowy album artysty - "The Life of Pablo". Ye zdradzał wtedy Kim i nie ukrywał tego przed osobami, które go otaczały. West miał nawet odbywać stosunki seksualne ze swoimi fankami i opowiadać innym o szczegółach tych zbliżeń.

Podczas trasy Saint Pablo wariował przed swoją ekipą, mówiąc, że spał z dziewczynami za plecami Kim - wyznała jedna ze wtajemniczonych osób.

Wokół całej sytuacji powstało wiele kontrowersji. Niektóre z nich mówiły o tym, że Kim wiedziała o zdradach męża. Ekipa towarzysząca artyście miała wtedy nie dowierzać w jego zachowanie.

Problemy psychiczne, z którymi borykał się Kanye, doprowadziły do przedwczesnego zakończenia trasy koncertowej 21 listopada 2016. Artysta poinformował później o swojej chorobie dwubiegunowej. W wyjściu na prostą pomogła mu wiara, czego wyrazem był album "Jesus is King" wydany pod koniec 2019 roku.

Nikt nie mógł uwierzyć w to, co mówił przed wszystkimi (...) Kim znosiła wyraźnie wiele w ich małżeństwie i nadal była przy nim, aż w końcu było to dla niej za dużo - przyznała jedna z osób z otoczenia pary.

Sam Kanye postanowił właśnie publicznie przyznać się do zdrad. Ye wspomniał o nich w utworze "Hurricane" w najnowszym albumie "Donda". Miał on swoją premierę 29 sierpnia po trzech imprezach odsłuchowych, które odbyły się w odstępach czasowych na stadionach w Atlancie i Chicago.

Zobacz także: Anna Zalewska studzi emocje ws. Przemysława Czarnka
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić