aktualizacja 

Smutne wyznanie Eda Sheerana. Nikt nie wiedział o dramacie jego rodziny

6

Dramatyczne wyznanie Eda Sheerana. Artysta przyznał, że w 2022 roku zmagał się z depresją. Wpływ na to miały przede wszystkim problemy żony, u której w trakcie drugiej ciąży wykryto guza.

Smutne wyznanie Eda Sheerana. Nikt nie wiedział o dramacie jego rodziny
Szczere wyznanie Eda Sheerana. Aktor borykał się z depresją (Getty Images, Mike Marsland)

W 2022 roku Ed Sheeran i jego żona Cherry Seaborn powitali na świecie drugie dziecko. Brytyjski wokalista podzielił się radosną nowiną w maju za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Nikt nie wiedział jednak o ogromnych problemach, z jakimi borykał się wówczas popularny wokalista. A dokładniej jego żona Cherry. W trakcie drugiej ciąży powiedziano jej, że ma guza, a chorobę będzie można leczyć dopiero po porodzie.

Byłem spiralą strachu, depresji i niepokoju. Czułem się, jakbym tonął, z głową pod powierzchnią, patrząc w górę, ale nie będąc w stanie przebić się, by zaczerpnąć powietrza - podkreśla muzyk w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Oszustwa "na gwiazdy"

Piosenkarz nie podał żadnych dalszych informacji na temat stanu zdrowia żony. Nie od dziś wiadomo, że bardzo chroni prywatność swojej rodziny. Para poznała się w 2015 roku. Trzy lata później ogłosiła zaręczyny, by następnie w 2019 roku w ogromnej tajemnicy wziąć ślub. W 2020 roku przyszła na świat ich pierwsza córka - Lyra Antarctica Seaborn Sheeran.

To nie był łatwy czas dla Brytyjczyka, także z innych względów. Ed musiał pojawiać się w sądzie w związku z oskarżeniami o naruszenie praw autorskich.

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu artysta zakończył czteroletni proces w sprawie rzekomego plagiatu piosenki "Shape of You". Oficjalnie uznano, że nie złamał praw autorskich, jednak cała sytuacja kosztowała go mnóstwo nerwów.

Śmierć przyjaciela zmieniła jego życie

Sporym ciosem była dla niego także śmierć Jamala Edwardsa, czyli gwiazora Youtube'a, który pomagał Sheeranowi w rozwinięciu kariery. Przeprowadzone w tej sprawie śledztwo wykazało, że przyczyną jego zgonu były narkotyki.

Niszczycielski wpływ tych wydarzeń zmienił moje życie, moje zdrowie psychiczne i ostatecznie sposób, w jaki postrzegałem muzykę - napisał muzyk w mediach społecznościowych.

Jak tłumaczył, po raz pierwszy nie próbował stworzyć albumu, który spodoba się ludziom. Robił to, co jest szczere i zgodne z tym, co aktualnie czuje w swoim dorosłym życiu. Jego nowy album będzie zatem szczególny, bowiem dla muzyka to świetna okazja do rozliczenia z przeszłością. Płyta zatytułowana "-" (Subtract) ukaże się 5 maja 2023 roku.

To drzwi do mojej duszy. Pierwszy raz nie próbowałem nagrać płyty, by spodobała się ludziom. Po prostu wydaję coś szczerego i prawdziwego o moim dorosłym życiu. To wpis z pamiętnika z lutego ubiegłego roku i mój sposób, by nadać wszystkiemu sens. Oto "Subtract" - tłumaczy artysta.

Na płycie znajdzie się łącznie 14 piosenek. Sheeran pracował nad krążkiem przez dekadę, starając się stworzyć idealny album.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić